Wczoraj na ławie oskarżonych w Sądzie Okręgowym zasiadł Sławomir P. To jedna z sześciu osób w sprawie, którym prokuratura zarzuca wyłudzenia na "firmę-krzak".
Niemieckie alibi?
Przed sądem składało wczoraj wyjaśnienia trzech świadków.
- Kiedy ostatni raz widziała pani tego mężczyznę? - sędzia Marek Kryś pytał kobietę w średnim wieku. Ta wahała się chwilę: - Może jakieś 10 lat temu. To ojciec mojego wnuka. Sama go ścigam, bo nie płaci alimentów na dziecko.
P. pod koniec lat 90. miał przebywać w Niemczech. To dla sądu ważna okoliczność. Złodziejski proceder szajki oskarżonych przypadał właśnie na ostatnie miesiące 1999 roku.
Proces ruszył wczoraj na nowo po tym, jak kilka lat temu sprawa została umorzona przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy. Szajce wystarczyły ledwie cztery miesiące w drugiej połowie 1999 roku, by wyłudzić towar na łączną kwotę prawie 700 tys. zł.
Od zaworów do mrożonych kurczaków
Zaczęło się od telefonu wykonanego z prywatnego parkingu przy ul. Hetmańskiej. W akcie oskarżenia jest mowa o tym, że 30 września 1999 roku oszuści zadzwonili do firmy "Gama San" w Koszalinie.
Oszuści zamówili tam metalowe zawory kulowe na łączną kwotę ponad 20 tys. zł. Tego samego dnia przesłali do przedsiębiorstwa polecenie zapłaty za towar. Te pieniądze nigdy nie dotarły do koszalińskiej firmy.
Podobny schemat bandyci zastosowali w październiku 1999 roku jeszcze trzy razy. Miesiąc później zamówili 4 tony mrożonych kurczaków w Przedsiębiorstwie Rybackim w Rudzie Malenickiej. Interes szedł gładko, zatem w grudniu tego samego roku oszuści zdecydowali się na jeden z największych przekrętów. Złożyli zamówienie na 30 ton karpia. Liczyli na przypływ szybkiej gotówki, 66 tys. zł ze sprzedaży trefnych ryb. Towaru jednak już nie odebrali.
Oszuści nabierali w ten sposób firmy z całej Polski, m.in. z Krakowa, Koszalina, Wielkopolski, Chełmży. Już w marcu 2000 roku do prokuratur zaczęły spływać zawiadomienia od oszukanych przedsiębiorstw.
W akcie oskarżenia znajduje się też zarzut nielegalnego posługiwania się przez członków szajki cudzymi dowodami tożsamości.
Poszukiwani w Europie
Oskarżeni to: Ryszard M., Maciej K., Sławomir P., Krzysztof R. oraz Sebastian G. Dwóch z nich jest poszukiwanych Europejskim Nakazem Aresztowania.
Następna rozprawa odbędzie się 3 lutego. Za oszustwa z art. 286 Kodeksu Karnego oskarżonym grozi do ośmiu lat więzienia.
Udostępnij