Jeszcze w tym roku przy ul. Cmentarnej zamiast foliowych namiotów mają stanąć pierwsze pawilony. Dlatego Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami chce podpisać nowe umowy najmu z kupcami. Na razie przedwstępne.
Jak się nie zgodzą to stracą prawo handlu
- Problem w tym, że umowy zawierają błędy. Spółka zmusza nas do ich podpisania i szantażuje, że jeśli tego nie zrobimy, stracimy prawo handlowania w tym miejscu - mówi kupiec Waldemar Tafelski.
10 kupców odmówiło podpisania dokumentów. Mają oni także zastrzeżenia do funkcjonalności nowych pawilonów. Chcą, aby tarasy budynków były zamykane na noc. Domagają się także, aby wynajęto im pawilony dokładnie w tych samych miejscach, w których obecnie handlują. Aby nie stracić stałych klientów.
Suchej nitki na umowach nie pozostawia prawniczka, która zdecydowała się reprezentować handlarzy.
Sąd Gospodarczy? Nie ma takiego w Grudziądzu
- MPGN w umowie żąda od kupców kaucji 1,2 tys. zł za pawilony, które nie są jeszcze zbudowane, zobowiązuje ich do prowadzenia handlu na "warunkach umowy", które nie są wymienione i stwierdza, że spory będą rozstrzygane przed... "Sądem Gospodarczym w Grudziądzu". Takiego sądu w naszym mieście nie ma - wylicza radca Krystyna Chróścicka. - Ta umowa wygląda na zlepek paragrafów skopiowanych z innych dokumentów. Nie pisał jej prawnik. Powinna być także konsultowana z kupcami.
- I była konsultowana - zapewnia Zenon Różycki, prezes MPGN-u. - Każdy kupiec mógł do niej wnieść swoje uwagi i poprawić ewentualne błędy. Ale nikt tego nie zrobił. Umowę sprawdzał także prawnik.
Będą jeszcze negocjacje
Szef spółki nie daje gwarancji kupcom, że będą handlować w tych samych miejscach co teraz. - Będziemy negocjować, do których pawilonów się wprowadzą - mówi prezes Różycki. - Tarasy mogą być zamykane. Ale za montaż ewentualnych rolet kupcy będą musieli zapłacić.
Na targowisku przy ul. Cmentarnej docelowo ma powstać 10 estetycznych, podwójnych pawilonów. Koszty inwestycji pokryje głównie MPGN.
Czytaj e-wydanie »