- Z innych miast dochodzą sygnały, że motocykliści urządzają na ulicach nocne wyścigi, tzw. palenie gumy. Czy we Włocławku takie rajdy także się odbywają?
- Nie mamy takich informacji. Wiemy natomiast, że amatorzy tzw. palenia gumy, motocykliści i kierowcy samochodów spotykają się na placu buraczanym w jednej z podwłocławskich miejscowości i tam sprawdzają swoje maszyny. Mówią, że ćwiczą tam technikę jazdy.
- To chyba dobrze, że ćwiczą swoje umiejętności.
- W doskonaleniu techniki jazdy nie ma oczywiście niczego złego. Problem jedynie w tym, że "ćwiczenia" odbywające się poza kontrolą, niewłaściwie przygotowane mogą zakończyć się tragicznie. Kierowcy "palący gumę" gdzieś na placu, który nie jest do szybkiej jazdy przygotowany, narażają siebie na niebezpieczeństwo. Stąd budzi to nasz niepokój.
- Proszę powiedzieć, czy policja reaguje na informacje o takich dzikich zlotach motocyklistów?
- Tak. Podejmujemy interwencję, kontrolujemy dokumenty. Na przykład podczas kontroli na placu buraczanym zatrzymaliśmy dwa dowody rejestracyjne.
- Proszę powiedzieć, gdzie we Włocławku można w takim razie w sposób nie zagrażający nikomu doskonalić technikę jazdy?
- Na pewno podczas imprez organizowanych przez włocławski Automobil. Wtedy zapewnione są odpowiednie warunki dla bezpiecznej jazdy, teren jest odpowiednio zabezpieczony, sprawdza się także stan trzeźwości. Na wyścigi na pewno na pewno nie nadają się dostępne dla wszystkich drogi czy ulice.
- Proszę powiedzieć, kogo mamy informować w przypadku, gdy na naszych osiedlowych ulicach ryczą motory , a motocykliści mkną z prędkością bliską 200 kilometrów na godzinę ?
- Najlepiej powiadomić o tym sekcję ruchu drogowego - telefon 237 57 00 lub w nocy - dyżurnego KMP, tel. 997.
Harce wieczorową porą
Rozmawiała MAŁGORZATA GOŹDZIALSKA

Rozmowa z podinspektorem Krzysztofem Dębickim, naczelnikiem sekcji ruchu drogowego w Komendzie Miejskiej Policji we Włocławku