Duża w tym zasługa Mariana Dończyka. - Ściągnął najbliższych znajomych, głównie ze sceny bydgoskiej - mówi "Pomorskiej" Łukasz Ziółkowski. - Takiego dużego wydarzenia jeszcze u nas nie było. Dotąd raczej hip-hopu można było posłuchać jedynie w klubach.
Soulowym brzmieniem głosu zachwyciła m.in. Aurelia Górna.
Czytaj e-wydanie »