Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej: Wiesław Walicki zwolniony

Joachim Przybył [email protected]
nadal będzie stał za plecami hokeistów Nesty, ale już na lodowiskach ekstraklasy.
nadal będzie stał za plecami hokeistów Nesty, ale już na lodowiskach ekstraklasy. Lech Kamiński
Wiesław Walicki poprowadził Sokoły do pierwszych od lat medali mistrzostw Polski juniorów. Właśnie został zwolniony z toruńskiego klubu.

To jeden z najbardziej cenionych szkoleniowców hokejowej młodzieży w Polsce. W zawodzie pracuje niemal 30 lat, przez 20 lat tworzył gdańską szkołę hokeja, jedną z najlepszych w Polsce. Dziś w kadrze gra kilku jego wychowanków, m.in. Mikołaj Łopuski, Filip Drzewiecki czy Aaron Chmielewski. Do Torunia został ściągnięty trzy lata temu, żeby wreszcie coś zrobić ze szkoleniem młodzieży. Został koordynatorem wszystkich grup młodzieżowych. To m.in. dzięki jego pracy w ciągu trzech lat pracy ilość młodych hokeistów w klibie wzrosła do ponad 300 (7 grup wiekowych).

Obowiązków nie połączy?
W ubiegłym sezonie Sokoły przeżyły swoje chwile chwały. Jedna drużyna sięgnęła po brązowy medal Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, druga po wicemistrzostwo Polski juniorów. W obu wypadkach torunianie stanęli na podium po wielu latach przerwy. Walicki był pierwszym trenerem juniorów młodszych, w juniorach asystował w turnieju finałowym Markowi Góreckiemu.

To były jego ostatnie sukcesy z Sokołami. Walicki od 1 kwietnia nie jest już pracownikiem młodzieżowego klubu. - Przez dwa lata nie było żadnych zastrzeżeń do jego pracy, ale od momentu związania się z Nestą miał coraz mniej czasu dla Sokołów. Od grudnia prosiłem go, żeby wyjawił swoje plany na przyszłość. Uważam, że nie ma szans na łączenie obowiązków trenera drużyny ekstraklasy i opiekuna młodych zawodników - mówi Ignacy Krasiński, prezes Sokołów.

Walicki częściowo potwierdza jego słowa, ale jednocześnie dodaje, że prezes Krasiński rok temu zachęcał go do podjęcia pracy w spółce i obiecywał, że obowiązki uda się pogodzić. - Rozmawialiśmy na ten temat w grudniu, potem w styczniu. Wiedziałem, że prezes Krasiński oczekuje jasnej deklaracji. Cały czas zastanawiałem się i wcale nie wykluczałem, że pozostanę z juniorami. Nie miałem jednak okazji podjąć decyzji, bo w połowie marca dostałem wypowiedzenie, nawet nie było podpisane. Przypuszczam, że działaczom nie spodobały się czwarte miejsca w mistrzostwach Polski, a przecież nie zawsze można zdobywać medale - przyznaje doświadczony szkoleniowiec.

Krasiński podkreśla, że nie zadecydowały o tym ani kompetencje trenera, ani ostatnie wyniki młodych hokeistów. - Tylko i wyłącznie zaangażowanie w realizacji zadań w Sokołach. Walicki pracował w Neście i szkole na Targowej, miałem wrażenie, że nasz klub był na samym końcu jego listy - tłumaczy prezes Sokołów.

Nauka na Słowacji
Dziś jest już pewne, że Walicki nie poprowadzi więcej juniorskich drużyn. Kończy właśnie negocjacje w sprawie nowego kontraktu z Nestą. Młodzi torunianie tracą nie tylko dobrego szkoleniowca, ale także cenionego wychowawcę.

Walicki większość krajowych konkurentów na głowę bije nie tylko doświadczeniem, ale i wiedzą, którą zresztą cały czas pogłębia. W maju wyjeżdża na mistrzostwa świata na Słowacji, gdzie weźmie udział w dwóch kursach. Połowę kosztów (ok. 1000 euro) wykłada sam, drugą część funduje mu rada nadzorcza hokejowej spółki.

W Sokołach jednak miejsca dla niego już zabraknie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska