Holandia minimalnie zwycięża Urugwaj i zagra w finale

URUGWAJ - HOLANDIA 2:3 (1:1)

Statystyki

12 strzały 11
6 strzały celne 7
4 rzuty rożne 5
47% posiadanie piłki 53%
33 min. czas gry 37 min.

Bramki: Forlan (41), M. Pereira (90+2). - van Bronckhorst (18), Sneijder (70), Robben (73).
URUGWAJ: Muslera - M. Pereira, Godin, Victorino, Caceras - Perez, Victorino, Rios, A. Pereira (78 Abreu) - Cavani, Forlan (84 S. Fernandez).
HOLANDIA: Sekelenburg - Boulahrouz, Heitinga, Mathijsen, van Bronckhorst - van Bommel, de Zeeuw (46 van der Vaart) - Robben (89 Elia), Sneijder, Kuyt - van Persie._Sędziował: Ravshan Irmatov (Uzbekistan). Widzów: 62 194. Żółte kartki: M. Pereira, Caceres - Sneijder, Boulahrouz, van Bommel._Piłkarz meczu FIFA: Wesley Sneijder

Do wyeliminowanych z powodu kartek Luisa Suareza i Jorge Fucile dołączył kapitan Diego Lugano, który nie zdążył wyleczyć kontuzji. Zastąpił go Diego Godin. Z kolei za Fucile na lewej obronie zagrał Martin Caceres. Na pozycji Suareza wystąpił Edison Cavani przesunięty do ataku z pomocy. Z kolei do drugiej linii został desygnowany Alvaro Pereira. Nie było też Alvaro Fernandeza, za którego zagrał Walter Gargano.

W ekipie ,,Oranje'', tak jak przewidywaliśmy za ,,kartkowiczów'' van der Wiele i Nigela de Jonga zagrali Khalid Boulahrouz i Demy de Zeeuw. Na środek obrony wrócił Joris Mathijsen (zastąpił Andre Ooijera), który wyleczył uraz.

,,Urusi'' skazywani na porażkę zaczęli bez respektu. Zaatakowali Holendrów, ale dwukrotnie sędziowie dopatrzyli się pozycji spalonych. Urugwajczycy bardzo dobrze grali także w defensywie, nie dopuszczając ,,Latających Holendrów'' do pozycji strzeleckich. Jedyną ich szansą na zagrożenie bramce ,,La Celeste'' były strzały z dystansu. Świetnym uderzeniem z ponad 30 metrów popisał się Giovanni van Bronckhorst. Oddał strzał po przekątnej z lewej strony na prawy słupek bramki. Fernando Muslera końcami palców musnął piłkę, ale uderzenie było za silne, by je zatrzymać. PIłka odbiła się od wewnętrznej części słupka i zatrzepotała w siatce.

Na gola kapitana Holandii odpowiedział kapitan Urugwaju. Uderzenie było równie piękne, ale oddane z centralnej strefy boiska i z trochę mniejszej odległości. Diego Forlan zwodem zwiódł Mathijsena i kopnął w środek bramki. Piłka odchodziła w prawą stronę i zaskoczyła Maartena Stekelenbruga.

Po przerwie obie drużyny postawiły na ofensywę. W 51. minucie mogło być 2:1 dla Urugwaju. Złe podanie Boulahrouza do Stekelenburga przejął Cavani i odegrał do A. Pereiry. Ten uderzył na pustą bramkę, ale głową piłkę wybił van Bronckhorst. Stojący samotnie na 11metrze Forlan mógł tylko bezradnie rozkładać ręce.

Kwadrans później kapitan Urugwaju znowu pokazał swoje wielkie umiejętności. Świetnie uderzył z rzutu wolnego, ale tym razem Stekelenburg spisał się bez zarzutu.

Grę ofensywną Holendrów rozruszał Rafael van der Vaart, który zmienił de Zeeuwa. Chwilę po wolnym Forlana kontratak ,,Mechanicznej Pomarańczy'' przeprowadził właśnie van der Vaart. Wtedy jeszcze się nie udało. Ale w 70. minucie kolejna akcja zakończona została golem. Strzelał Wesley Sneijder, piłka odbiła się od nogi Maximiliano Pereiry i wpadła do bramki, obok Muslery. Nie minęło 180 sekund i Holandia prowadziła 3:1. Van der Vaart podał do boku do Dirka Kuyta, a ten dośrodkował do Arjena Robbena, który popisał się precyzyjną główką.

Wydawało się, że mecz jest rozstrzygnięty, ale w doliczonym czasie gry M. Pereira przymierzył dokładnie z linii pola karnego i zdobył kontaktową bramkę. Urugwajczycy rzucili się, by doprowadzić do remisu, ale mimo ich nadludzkich wysiłków wynik nie uległ zmianie.