https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Honory dla legionisty rodem z Bądkowa

Jadwiga Aleksandrowicz
fot. Jadwiga Aleksandrowicz
Urodzony w Bądkowie (pow. aleksandrowski) pułkownika Przemysław Barthel de Weydenthal przestał być "zapomnianym bohaterem". Dziś uroczyście odsłonięto tablicę ku jego czci.

O przywrócenie pamięci o pochodzącym z Bądkowa oficerze legionów Józefa Piłsudskiego wśród lokalnej społeczności, odznaczonego pośmiertnie przez marszałka orderem Virtuti Militari, zabiegał Józef Nowakowski, nauczyciel historii w bądkowskim gimnazjum z grupą swoich uczniów. Od miesięcy zbierali informacje, dokumenty, fotografie dotyczące Przemysława Barthla de Weydenthal. Im też lokalna społeczność zawdzięcza dzisiejszą uroczystość w Bądkowie, zorganizowaną w 90. rocznicę śmierci zaledwie 26 - letniego oficera. Przybyła na nią nie tylko rodzina pułkownika (także ze Szwajcarii), ale też liczni goście, m.in. Jan Krzysztof Ardanowski z Kancelarii Prezydenta RP, parlamentarzyści, przedstawiciele wojewody i marszałka województwa, duchowieństwo, władze gminy i mieszkańcy.

Odsłonięciu tablicy na wielkim kamieniu przed Gminnym Ośrodkiem Kultury towarzyszył ceremoniał wojskowy z honorową wartą i salwami.

W GOK zorganizowano wystawę zdjęć i pamiątek oraz zaprezentowano okolicznościowa inscenizację.

Więcej - w środę w papierowym wydaniu "Pomorskiej" na stronie aleksandrowskiej.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Klarysa
Jak widać społeczeństwo licznie przybyło na uroczystości, dobrze, że w tej miejscowości jest szkoła, a dzieci wakacji jeszcze nie mają.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska