Taką informację uzyskał z gazowni prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza. Rozmawiał w tej sprawie z dyrektor Pomorskiego Oddziału Obrotu Gazem PGNiG _w Gdańsku Urszulą Rożnowską oraz z _dyrektorem Gazowni Bydgoskiej Andrzejem Roszykiem.
Czytaj też: W Hucie Irena koszt wytworzenia "taniej szklanki" był wyższy od ceny jej sprzedaży!
Potwierdziły się informacje o tym, że w najbliższy piątek w Gdańsku dojdzie do spotkania w sprawie ewentualnego przywrócenia dostaw gazu dla "Ireny".
- Jak wynika z rozmów prezydenta z kierownictwem PGNiG, decyzja spółki o zakręceniu "kurka" z gazem nie jest nieodwołalna. PGNiG stawia zakładowi jeden warunek, z realizacji którego nie zrezygnuje. Odkręci niemal natychmiast ów "kurek", gdy huta wniesie przedpłatę w wysokości uzgodnionej z PGNiG. Wysokość tej przedpłaty powinna być adekwatna do kosztów dostarczania gazu do zakładu za jeden dzień. Podobno w rachubę wchodzi tu kwota ponad 100 tysięcy złotych - informuje Monika Dąbrowska, rzeczniczka prasowa prezydenta.
