Trwają przygotowania do inauguracji rozgrywek w zupełnie innej rzeczywistości - wciąż z wieloma obostrzeniami i zakazami. Wszystko to związane jest z trwającą pandemią koronawirusa.
Najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich uczestników sportowego widowiska, dlatego od 15 czerwca zawodnicy, trenerzy i wszystkie osoby funkcyjne, poddają się izolacji domowej. Poprzedzi ona testy na obecność koronawirusa, które zaplanowano na 30 czerwca i 1 lipca. - Przebadamy łącznie od 450 do 500 osób - poinformował Piotr Szymański, przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego na łamach polskizuzel.pl - Mam nadzieję, że panujące obecnie rozluźnienie nam nie zaszkodzi. PGE Ekstraliga była o tyle bezpieczniejsza, że wtedy był jeszcze obowiązek kwarantanny i całkowicie inne podejście społeczeństwa do zagrożenia COVID 19 niż jest obecnie. Mam jednak nadzieję, że wszystko będzie w porządku - dodał szef GKSŻ.
Samoizolacji musiały poddać się wszystkie osoby zgłoszone do związku przez kluby. Przez dwa tygodnie zobowiązane są do ograniczenia kontaktów. - Można funkcjonować normalnie, ale apelujemy, żeby wszyscy ograniczali kontakty i zwracali na siebie większą uwagę. Poza tym codziennie każda z osób musi dostarczać do nas formularz oceny medycznej - zdradził Szymański.- Działamy podobnie, jak to miało miejsce w przypadku PGE Ekstraligi. Różnica polega tylko na tym, że zawodnicy zagraniczni nie muszą przechodzić kwarantanny.
Biało-czerwona trybuna, nowy parking, zaplecze. Stadion Polo...
Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, rywalizacja w I lidze rozpocznie się w połowie lipca. Mecze z trybun stadionów będą mogli oglądać kibice, ale w ograniczonej liczbie. Póki co, na trybuny można wpuszczać maksymalnie 25 procent dostępnych na stadionie miejsc - z zachowaniem wszelkich zasad ostrożności (np. obowiązkowe maseczki) i zasad dystansu społecznego. To sytuacja na dziś, ale nie można wykluczać, że się zmieni. Wszystko zależy od tego, jak rozwijać się będzie pandemia w naszym kraju. Póki co, zakażeń wciąż jest dużo, a z obozu rządzącego dochodzą głosy, że możliwy jest powrót do bardzej restrykcyjnych zakazów. Czy będą dotyczyć sportu? Tego nie można wykluczyć.

Magazyn Gol24: Ostatnia prosta Ekstraklasy i finał Ligi Konfederacji
Póki co, część kibiców będzie mogła wejść na trybuny, pozostali będą musieli zadowolić się transmisjami w telewizji. Jest dobra wiadomość - kibice najpewniej będą mogli obejrzeć wszystkie spotkania eWinner 1. Ligi.
- Jest bardzo blisko porozumienia z telewizją Canal Plus, które sprawi, że wszystkie mecze eWinner 1. Ligi będzie można zobaczyć w telewizji. Kluby dostaną okno reklamowe na świat, a kibice wielkie emocje - zapowiedział Piotr Szymański na łamach polskizuzel.pl - Przed startem rozgrywek podamy konkrety, ale już można mówić, że tak będzie, więc kibice będą zadowoleni. Dostaną przecież cały weekend żużla. Wliczając wszystkie klasy rozgrywkowe od piątku do niedzieli emocji w telewizji nie zabraknie - podkreślił.
Według wcześniejszych ustaleń, mecze eWinner 1. Ligi miały być dwa. Jeden stacja nSport+ miała pokazywać w sobotę o 16.00, drugi w niedzielę o 14.00. Plan się jednak zmienił: niedzielne spotkanie zostaje, a w sobotę do jednego meczu w nSport+ dojdą dwa, które zostaną pokazane w internetowym kanale stacji, która posiada prawa do eWinner 1. Ligi.
- Jeszcze doprecyzowujemy kolejki i termin, ale wszystko wskazuje na to, że trzy mecze będą w sobotę, jeden w niedzielę - komentuje Szymański.
W 1. kolejce (11-12.07) zmierzą się: eWinner Apator Toruń - Start Gniezno, Ostrovia Ostrów - Abramczyk Polonia Bydgoszcz, Orzeł Łódź - Lokomotiv Daugavpils i Wybrzeże Gdańsk - Unia Tarnów.
To były derby! Bydgoszcz kontra Toruń na torze i na trybunac...