Projekt trwał od lutego. Wzięli w nim udział - Zuzanna Przygoda, Monika i Danuta Lewandowskie, Weronika Słupińska, Weronika i Aleksandra Scheffs, Natalia i Dominika Górskie, Patryk Jankowski oraz Paweł Grzesiak.
Kordynatorką i prowadzącą była Monika Januszewska.
Gra w to cały świat
Dzięki przedsięwzięciu w gminie Lubiewo można bawić się w grę, która istnieje na całym świecie. Trzeba było jednak spełnić pewne warunki i przygotować całość, co nie było takie łatwe. Projekt zrealizowano przez Polską Fundację Dzieci i Młodzieży, a finansowany jest przez Polsko-Amerykańską Fundację "Wolność". Młodzież podjęła się tego zadania, ale miała wsparcie ze strony dorosłych. Podsumowanie to był dobry moment, aby podziękować mieszkańcom wsi i regionu, którzy ich wspierali. Dziękowano także Magdzie Kurpinowicz z wydziału promocji w starostwie w Tucholi oraz Markowi Sasowi, dyrektorowi szkoły w Gostycynie, który ma szeroką wiedzę historyczną i chętnie się nią dzieli.
"Nie będziemy tylko siedzieć"
Na spotkaniu przy kawce i ciasteczkach opowiedzieli od czego zaczęli i co zrobili. Przedstawili, co to jest i z czym to się przysłowiowo "je".
- Projekt rozpoczął się 16 lutego, a dziś jest czas na podsumowanie - mówili. - Ale nie będziemy tylko siedzieć. Zapraszamy wszystkich w teren, aby sprawdzić, jak to wygląda w praktyce. Wiele godzin spędziliśmy na przygotowaniu tej gry, wprowadzaniu do komputera danych, ale zapewniamy, że gra wciąga i gdy spróbujecie, spodoba się wam. Będziecie się bawić nie tylko w naszej gminie.
Podzieleni na dwie grupy uczestnicy, ruszyli w teren. Gracze wędrowali przez wieś. Zaglądali, szperali i wysilali się, aby znaleźć ukryte skarby. Ale zgodnie stwierdzili, że to frajda mieć je już w ręce i wpisać swoje dane.
W Bysławiu jest osiem skrytek. Trzeba przyznać, że bardzo pomysłowych i dobrze ukrytych.
- To nie są przypadkowe miejsca - mówi Magdalena Kurpinowicz, która udzielała wskazówek młodzieży. - Zazwyczaj wybiera się ciekawe, związane z historią lub jakimś wydarzeniem. Muszą zainteresować graczy, aby poznali ich historię, poczytali o nich i wyszukali dodatkowych informacji. Skrytki powinny być pomysłowe. Trzeba troszkę pogłówkować i nakombinować, ale gdy zaczniecie grać, stwierdzicie, że jest to fajne. Superpomysł na wolny czas dla całych rodzin.
Młodzież z Bysławia zapewnia, że ich rola się nie kończy, bo będzie obserwować w sieci, czy skrytki są odnajdywane, czy ktoś ich nie zniszczył. Taka jest idea.
- Zaangażowaliśmy się i będziemy to kontynuować - mówią.
Ważne, że młodzi mają duże wsparcie w osobie koordynatorki Magdy, która świetnie dogaduje się z nimi i popiera ich działania. Geocaching jest to zabawa w poszukiwanie skarbów za pomocą odbiornika GPS. Trzeba znalezć ukryty wcześniej w terenie pojemnik - nazywany "geocache" i odnotować ten fakt na specjalnej stronie internetowej. Geocaching jest zabawą międzynarodową kierowaną do poszukiwaczy przygód w każdym wieku. Jej uczestnicy utrzymują ze sobą kontakty i organizują cykliczne spotkania.
W Polsce znajduje się ponad 31 tys. 33 skrytek, z których 25 tys. 555 jest aktywnych. W tej chwili może być już dużo więcej, bo z miesiąca na miesiąc przybywa zarejestrowanych graczy.