Iga Baumgart-Witan i Kinga Gacka uhonorowane przez bydgoski ratusz po Halowych Mistrzostwach Świata [zdjęcia]

Iga Baumgart-Witan i Kinga Gacka, lekkoatletki Budowlanego Klub Sportowego Bydgoszcz, w niedzielny wieczór wywalczyły brązowe medale w sztafecie 4x400 metrów podczas Halowych Mistrzostw Świata rozgrywanych w Belgradzie. Iga biegła na drugiej zmianie i przekazywała pałeczkę Kindze. Baumgart-Witan to już wielokrotna medalistka imprez lekkoatletycznych, a dla Gacki to pierwszy krążek w seniorskiej karierze.

POLECAMY

W środowe popołudnie obie lekkoatletki zostały uhonorowane przez bydgoski ratusz podczas specjalnej konferencji prasowej.

- Gratuluję tego sukcesu obu paniom w imieniu prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego, swoim i wszystkich mieszkańców naszego miasta - powitała obie lekkoatletki Iwona Waszkiewicz, zastępczyni prezydenta Bydgoszczy. - To dla nas wszystkich wielki powód do dumy. To efekt ciężkiej i wytężonej pracy oraz właściwej opieki. Gratuluję także Błażejowi Baumgartowi, prezesowi BKS Bydgoszcz oraz Iwonie Baumgart, trenerce obu naszych medalistek. Wierzę, że będziemy mieli szansę spotykać się jeszcze niejeden raz, by świętować kolejne sukcesy - dodała.

Potem obie lekkoatletki otrzymały specjalne upominki, listy gratulacyjne oraz bukiety kwiatów.

- Ten medal smakuje ciekawie, bo to jest mój pierwszy medal z Halowych Mistrzostw Świata, na których byłam debiutantką - podkreśliła Iga. - Może niektórzy są zawiedzeni, że sztafeta przywiozła tylko brązowy medal, ale dla nas to jest aż brązowy medal. To były bardzo trudne zawody rok po igrzyskach. W niektórych konkurencjach poziom był wyższy, ale w sztafetach zjechali się wszyscy najlepsi. Było bardzo trudno, tym bardziej my się cieszymy, bo mogłyśmy równie dobrze zająć czwarte miejsce, a nawet nie wejść do finału - dodała.

Kinga z problemami przygotowywała się do startu Belgradzie. Podczas finalnego zgrupowania po wykonaniu testów na COVID okazało się, że jest zarażona. Musiała opuścić koleżanki.

- Brakowało mi trochę biegania w hali, ale wydaje mi się, że bardzo dobrze pobiegłam na swojej zmianie i wytrzymałam do końca, bo bardzo się tego obawiałam - mówiła. - Bardzo się cieszyłam, że mogłam wystartować z dziewczynami w tej sztafecie - dodała.

Prezes Baumgart nie ukrywał dumy z obu medalistek.

- To jest ogromny sukces dla klubu - przyznał. - Dodam, że zawodniczką mojej żony (trenerki Iwony Baumgart - przyp. red) jest Ola Gaworska, która biegała w eliminacjach. Także Tymoteusz Zimny, który zajął czwarte miejsce jest podopiecznym mojej żony - dodał.

Prezes Bumgart pytany przez nas o premię dla medalistek, zdradził, że są podpisane specjalne umowy wizerunkowe z Igą i Kingą, ale szczegółów nie zdradził.

Galeria zdjęć ze spotkania poniżej

Baumgart-Witan i Gacka nie mają czasu na świętowanie, bo już rozpoczęły przygotowania do sezonu letniego. W nim najważniejsze będą mistrzostwa Europy i mistrzostwa świata.