Stojąc przed lodówką z produktami mięsnymi, nie warto sięgać po pierwszy z brzegu, najpiękniej wyglądający czy też najdroższy albo najtańszy. Cena i atrakcyjny wygląd nie zawsze idą w parze z jakością i nawet w produktach z najwyższej półki można znaleźć sztuczne dodatki.
Zdrowa żywność i produkty eko Wąbrzeźnie [zdjęcia, wideo]
Jedną z najważniejszych informacji, na które należy zwracać uwagę czytając etykiety, jest ilość mięsa wykorzystana do wyprodukowania 100 gramów produktu. Im większa, tym lepiej, a dobra wędlina powinna zawierać przynajmniej 70 proc. mięsa. Bardzo ważna jest także kolejność składników, ponieważ jako pierwsze wymieniane są te, występujące w największej ilości.
Czego należy unikać
Bardzo często soczysta szynka o złocistej skórce zawdzięcza swój wygląd sztucznym ulepszaczom. Wśród nich znajdują się m.in. przeciwutleniacze, dzięki którym mięso nie szarzeje czy gumy roślinne poprawiające jego trwałość.
Bio, eko, bez glutenu - jak kłamią, żeby zdobyć nasze pieniądze
Trzeba pamiętać, że wszelkie nienaturalne składniki mają negatywny wpływ na nasze zdrowie. Azotyny przekształcają się w organizmie w rakotwórcze substancje, z kolei fosforany są niebezpieczne szczególnie dla dzieci ponieważ pogarszają wchłanianie wapnia. Należy także zwrócić uwagę na zawartość soli, tłuszczu, białka roślinnego (np. sojowego lub wieprzowego) oraz MOM – mięsa oddzielonego mechanicznie i zdecydowanie tych elementów unikać.
Tylko natura
W dobie masowej produkcji żywności i wszechobecnych dodatków chemicznych jest jednak możliwość wytwarzania wędlin bez zbędnych ulepszaczy. W takiej produkcji wszelkie konserwanty zastąpiono suszami roślinnymi i naturalnymi sokami z warzyw i owoców, które są naturalnymi przeciwutleniaczami, a także źródłem związków azotowych.
W zdrowej produkcji można też wyselekcjonować z naturalnego środowiska kultury bakterii. Nie trzeba się z kolei obawiać laktozy, fosforanów, glutaminianów, przeciwutleniaczy, konserwantów i wszelkich niepożądanych dodatków z symbolem „E”.
Źródło: Zakłady Mięsne "Nove"