Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ile kosztuje utrzymanie jednego biednego i jego rodziny w Bydgoszczy?

Anna Nowicka
sxc
Bydgoska pomoc społeczna płaci między innymi za miejsce w schronisku i wychowanie dzieci w rodzinach zastępczych. Urzędnicy mówią, to lepsze niż dawanie pieniędzy do ręki.

- Przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej przepływają miliony złotych w jednym roku. Środki płyną do osób niezaradnych, ubogich i niepełnosprawnych - wylicza Danuta Reiter-Warczak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. - Mamy dużo takich ludzi pod opieką, ale też sporo możemy zrobić dzięki pieniądzom.
Koszt utrzymania osoby uzależnionej od alkoholu i jego rodziny wynosi 20 tysięcy rocznie.

Ile kosztują miasto?

Ewa Taper, zastępca dyrektora MOPS przedstawiła kilka przypadków osób i ich rodzin, których wspiera miasto.

- Na naszym utrzymaniu jest mężczyzna, który cierpi na chorobę alkoholową. Przebywa w schronisku i to my opłacamy jego pobyt. Miasto za niego łoży na alimenty dla jego trójki dzieci. To wszystko miesięcznie kosztuje 1.644 złote - powiedziała Ewa Taper.

W schroniskach i domach pomocy przebywają też kobiety wychowujące dzieci. Pomoc dla nich jest bardzo kosztowna. Na pewną matkę i czwórkę jej dzieci miasto wydaje rocznie aż 87 tys. zł. Kobieta dostaje wsparcie w postaci m.in. miejsca dla jednego z dzieci w placówce opiekuńczo-wychowawczej, utrzymania jej i dziecka w schronisku. Miasto płaci też rodzinom zastępczych wychowującym dwójkę jej dzieci. Matka otrzymuje zasiłki rodzinne i świadczenia z pomocy społecznej, a jej dzieci alimenty z funduszu alimentacyjnego.

Kolejna kobieta, o której wspomniała Ewa Taper, przebywa w schronisku dla samotnej matki. Gdyby dzieci przebywały z nią, miasto łożyłoby na nich 6,5 tys. zł. miesięcznie. Skierowano jednak wniosek o odebranie jej opieki nad dziećmi. Trafią one do placówek opiekuńczo-wychowawczych, a ich pobyt tam będzie kosztowało kilka razy więcej niż dotychczas - aż 26 tys. zł miesięcznie (liczone razem z utrzymaniem matki).

Uczą zaradności?

Dyrektor MOPS mówi, że pieniądze trafiające do bezdomnych i chorych, mają ich aktywizować. Z tego też powodu na miejskie pieniądze nie może liczyć Misja Betezda.

Osoby, które jadły tam obiady, nie zgadzają się z tą decyzją. Przypomnijmy, że w lutym zebrały ponad 300 podpisów przeciwko zasadom wprowadzonym przez MOPS, a pismo skierowały do prezydenta. Według tych reguł głodny bezdomny musi pokazać kartkę i dowód osobisty, żeby dostać posiłek.

Te zasady pomoc społeczna tłumaczy w ten sposób:
- Wprowadziliśmy określone zasady dożywiania - zanim sfinansujemy komuś posiłek musimy sprawdzić, czy naprawdę jest w trudnej sytuacji. W tym celu przeprowadzamy wywiad środowiskowy - mówi dyrektor Warczak.
Betezda rozdawała posiłki wszystkim, którzy się do niej zgłosili. Według dyrekcji ośrodka to niewłaściwa forma pomocy najuboższym.

Komu należy się pomoc?

- Dożywiana może być osoba, której dochód nie przekracza 954 złotych miesięcznie, jeśli mieszka sama. W rodzinie jest to kwota 702 złotych - powiedziała szefowa MOPS-u.

Protest ubogich z Betezdą spowodował, że MOPS postanowił sprawdzić, kto podpisał się pod pismem do prezydenta.
- Okazało się, że widnieje tam wiele takich nazwisk jak Jan Kowalski. Odnaleźliśmy też nazwiska osób nieżyjących i tych, które wyjechały za granicę. Były również nazwiska nam nieznane - mówiła Danuta Reiter-Warczak

Pracownicy MOPS-u skontrolowali też, kto przychodzi do punktów, w których dożywiani są ubodzy.
- Skrupulatne kontrole przeprowadzone w dziewięciu jadłodajniach wykazały, że posiłki spożywały osoby, którym się one nie należały. Odkupiły od kogoś abonament i dzięki temu mogły zjeść obiad - dodaje szefowa MOPS-u.
Zapowiedziano już dalsze kontrole.

Komentarz

Może i MOPS chce dobrze przeznaczając pieniądze tylko dla naprawdę potrzebujących. Nikt nie powinien jednak sprawdzać, kto podpisał się pod protestem, ani tym bardziej wyciągać konsekwencji przeciwko tym, którzy zdecydowali się zbuntować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska