Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ile psów, tyle historii. Szukają tylko (i aż) kochających ludzi

Sandra Szymańska
Sandra Szymańska
Asta (z prawej) jest ciocią dla wszystkich podopiecznych. Reksiu (obok) znalazł już nowy dom
Asta (z prawej) jest ciocią dla wszystkich podopiecznych. Reksiu (obok) znalazł już nowy dom Facebook/Fundacja Psie Nadzieje
Asta jest etatową opiekunką wszystkich podopiecznych Fundacji „Psie Nadzieje”. Pięciomiesięczny Reksiu znalazł właśnie nową rodzinę. Misiu nie ma jednej łapki, ale jest bardzo dzielny. Te i inne psiaki czekają na kochający dom.

Dwuletnia suczka o imieniu Asta przeżyła ciężką traumę. Półtora roku temu ona i jej dwójka rodzeństwa zostali znalezieni w zawiązanym worku na polu. - Szczeniaki były prawdopodobnie katowane. Były przerażone, nie chciały jeść, ani pić. Zaadoptowaliśmy je. Miały wtedy około pół roku. Dwójka szczęśliwie znalazła nowych właścicieli – opowiada pani Ewa Mejer, prezeska Fundacji „Psie Nadzieje” w Sępólnie Krajeńskim.
Ale nie Asta.

Ciocia Asta i jej rodzinka
Suczka od tego czasu ma tak skrzywioną psychikę, że stroni od kontaktu z ludźmi. Jest za to wspaniałą opiekunką dla wszystkich słabszych, chorych i młodych zwierząt.

- Jeśli jakieś zwierzę do nas trafia, to Asta od razu roztacza wokół niego opiekę. Bawi się z nimi, uczy. Wychowała już kilka miotów szczeniaków, które były u nas bez matki. To nasza etatowa opiekunka – mówi pani Ewa.

Reksiu miał więcej szczęścia. Szczeniak ma pięć miesięcy i właśnie znalazł rodzinę, która wzięła go do siebie. Pozostałe z miotu nadal czekają na adopcję. Reksiu, jego rodzeństwo i mama zostali odebrani właścicielom. Psy żyły w bardzo złych warunkach.
- Zawsze najpierw staramy się pomóc właścicielowi, pokazać, jak to wszystko powinno wyglądać. W tym przypadku nie było szans na poprawę. Dwa miesiące temu odebraliśmy je – wspomina prezeska.

Jest jeszcze Misiek, któremu trzeba było amputować przednią łapkę. Psiaka znalazły przy drodze panie policjantki. Fundacja prowadzi zbiórkę na pokrycie kosztów leczenia. Misiu to bardzo dzielny i pogodny psiak. Też czeka na adopcję.

Winny jest człowiek
To tylko trzy z wielu historii. Obecnie pod opieką fundacji Ewy Mejer jest 25 psów, która prowadzi azyl u siebie w domu. Trafiają tu takie osobniki, które miałyby problem z funkcjonowaniem w schronisku: stare, wymagające leczenia, suczki z młodymi. Nie może ich mieć jednak zbyt wiele.
Niestety, to człowiek wyrządza krzywdę zwierzętom. Przykładem jest właśnie Asta, której psychika ucierpiała prawdopodobnie na zawsze.

- Ludzie są bardzo nieodpowiedzialni. Myślą, że pies to zabawka. Biorąc go, nie myślą o tym, że to opieka na długie lata, również podczas urlopu. Dziś nie kłopot znaleźć hotel dla psa, poprosić rodzinę, dać ogłoszenie, że poszukujemy tymczasowego domu dla zwierzęcia. Uważam, że jeśli stać kogoś na kosztowny urlop, to i na opiekę nad pupilem powinny się znaleźć pieniądze - podkreśla pani Ewa. - Oczywiście, są też takie sytuacje, gdy właściciel jest samotny, a musi iść na jakiś czas do szpitala. W takim przypadku można zgłosić się o pomoc do gminy, do nas. Pomożemy.

Pomoc na wiele sposobów
Każdy może pomóc tym zwierzętom. Jednym ze sposobów jest adopcja. - Wiąże się to oczywiście z pewnymi formalnościami, wypełnieniem ankiety, ale chcemy mieć pewność, że psiak trafi w dobre ręce – tłumaczy Mejer. Przyznaje jednak, że chętnych jest niewiele.

Więcej wiadomości z Sępólna i okolic na: pomorska.pl/wiadomosci/sepolno-krajenskie/

Nie wszyscy mogą jednak wziąć pod opiekę zwierzątko. W grę wchodzi także adopcja… wirtualna. Obecnie dwie osoby zdecydowały, że w ten sposób pomogą. Jedna z nich mieszka na drugim końcu Polski, druga – za granicą. - Te osoby poczuły taką potrzebę. Zaadoptowały wirtualnie konkretnego zwierzaka. W ten sposób mogą na przykład pokryć koszty leczenia – wyjaśnia nasza rozmówczyni. Pomóc można również przez zasilenie konta fundacji, wsparcie rzeczowe albo chociażby przez zabranie psa na spacer.

Flash INFO, odcinek 24 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska