https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ile za wynajem biura na Motoarenie? Miasto odpowiada Klubowi Sportowemu Toruń

Daniel Ludwiński
Nie milkną echa wyprowadzki KS Toruń z Motoareny. Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta Michała Zaleskiego, przesłała nam polemikę ze słowami Ilony Termińskiej.

Rozmowę z prezes KS Toruń opublikowaliśmy w wydaniu czwartkowym. Ilona Termińska stwierdziła w niej, że przenosiny klubowych pomieszczeń biurowych ze stadionu do budynku przy ul. Dąbrowskiego wiążą się z koniecznością szukania oszczędności. Według Termińskiej wzrost kosztów pozostania klubu na Motoarenie wynosiłby 11,8 % od każdej umowy najmu, nie mówiąc już o refakturowaniu kosztów, jakie KST ponosił za media - w tym przypadku, zdaniem prezes klubu, w ogóle brakowało dostatecznie jasnej oferty.

Polecamy

Ilona Termińska stwierdziła również, że na linii klub-władze miasta brakuje odpowiedniej komunikacji. "Dobrze byłoby móc się lepiej porozumiewać i budować coś razem" - mówiła prezes KS Toruń.

Po publikacji wywiadu otrzymaliśmy stanowisko miasta podpisane przez Aleksandrę Iżycką, rzeczniczkę prezydenta Michała Zaleskiego.

W nawiązaniu do publikacji "Brakuje komunikacji z miastem" ("Nowości", 5-6.01.2023) przedstawiam fakty dot. kosztów i komunikacji na linii klub-miasto, na podstawie których czytelnik sam może ocenić, czy uzasadniony jest zarzut „braku komunikacji” stawiany Gminie Miasta Toruń przez panią prezes KS Toruń Ilonę Termińską.

Po pierwsze, należy zaznaczyć, że miasto i klub żużlowy łączyły do końca 2022 roku w sumie cztery umowy obejmujące: 1) wynajem biur, 2) wynajem sklepu dla fanów – tzw. fan shopu, 3) wynajem parku maszyn, 4) wynajem toru. Z końcem 2022 roku właściciele klubu wypowiedzieli miastu jedną z czterech umów – tę na wynajem powierzchni biurowej, opiewającą na kwotę 87 tys. zł. Nie powinien dziwić fakt, że właściciele klubu będąc jednocześnie dysponentem własnych powierzchni biurowych w centrum miasta podjęli uzasadnioną ekonomicznie decyzję o rezygnacji z wynajmu biur od gminy. U podstaw takiej decyzji leży zapewne redukcja kosztów, o której wspomina w wywiadzie pani prezes.

Polecamy

Zgodnie z podpisaną umową klub za wynajem biur płacił w 2022 roku niespełna 90 tys. zł, a po podwyżce (ok. 8%, czyli dużo mniej niż wskaźnik inflacji) od stycznia 2023 r. miał płacić 96 tys. zł. Co więcej, nieprawdą jest, że [cyt.] "ze strony miasta dostaliśmy tylko jednostronnie podpisane umowy z informacją o podwyżkach" (takie słowa padają w opublikowanym wywiadzie), bo to klub, a nie miasto wypowiedział umowę. Klub nie wykazywał żadnej woli negocjowania stawek, zaakceptował stawki na wynajem parku maszyn i fan shopu, natomiast nie podpisał umowy na pozostałą część biur, do czego miał pełne prawo. Umowa na wynajem powierzchni biurowych została zakończona, natomiast pozostałe trzy obowiązują.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Magazyn Gol24: Ostatnia prosta Ekstraklasy i finał Ligi Konfederacji

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Po drugie, tylko w 2022 roku przedstawiciele miasta, w tym prezydent i jego zastępca, spotkali się z władzami klubu ośmiokrotnie w sposób bezpośredni. Były też liczne kontakty elektroniczne i telefoniczne. Warto nadmienić, że za każdym razem, kiedy klub prosił o bezpośrednie spotkanie, to ono się odbywało – z udziałem prezydenta lub jego zastępcy. Spotkania odbyły się w styczniu, maju, czerwcu, lipcu (4x). Dodatkowo rozmawialiśmy z klubem, podczas posiedzenia rady nadzorczej w lipcu i grudniu (2x) oraz dwukrotnie we wrześniu, w związku z organizacją SGP. To dowodzi, że komunikacja na linii miasto-klub odbywała się w sposób regularny.

Reasumując, współpraca pomiędzy klubem a miastem nadal trwa, tylko biura klubu, decyzją właściciela, od stycznia 2023 zostały przeniesione. Przypomnę, że Motoarena została wybudowana w 2009 roku, a prezydent Torunia Michał Zaleski był gorącym zwolennikiem tej inwestycji. W kolejnych latach ten sam prezydent doprowadził do tego, że w Toruniu co roku odbywa się cykl turniejów Grand Prix na żużlu, dzięki czemu do naszego miasta zjeżdżają rzesze kibiców z całego świata, a przedsiębiorcy czerpią zyski z wynajmowanych hoteli, restauracji itp.

Aleksandra Iżycka
rzecznik prasowy prezydenta Torunia

Polecamy

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Rozwiązać ten śmieszny niszowy klubik . Puste trybuny na meczach z innych stadionów uciekają przed meczem . To jest drużyna . Masakra .
M
Michał Mudlaf
9000 zł na miesiąc za biura na MA i to przez 12 m-cy w roku?

Myślę, że nie jeden junior zrobi te kilka punktów za które chętnie to przygarnie (nie mówiąc o ryzyku), a mogą to być punkty na wagę awansu do PO lub jakiegoś medalu.

A podobno to Toruń miastem czarnego sportu...

PS. "Czarny" kilkadziesiąt metrów dalej to dostaje grubo więcej Panie Zalewski i to także dzięki Panu - nie zapomnimy o tym.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska