Imieniny Krystyny stały się okazją do XI już zjazdu Krystyn, który co roku odbywa się w innym mieście. Tym razem padło na Toruń. Wprawdzie pogoda Krystynom nie dopisała, ale panie bawiły się świetnie, bo - jak przyznały - najważniejsze, że miały swoje towarzystwo i pomysł na to, jak spędzić razem dwa dni.
Krystyny paradowały po Toruniu w czerwonych kapeluszach - każda w takim samym. Aby 700 pań nie rozeszło się w różne strony miasta, do opieki nad nimi został zaangażowany Irek Bieleninik z TVN. Wczoraj o godz. 9.00 rano Krystyny punktualnie stawiły się pod pomnikiem Kopernika, aby na żywo pozdrowić Polskę w TVN. Przywitały widzów z kraju hasłem: "Gdyby Kopernik żył to też Krystyną by był“. Imienniczkom towarzyszyły znane wszystkim Krystyny: Giżowska, Prońko, Sienkiewicz czy Czubówna. Krystyny śpiewające wzbogaciły wieczór koncertami w w Centrum Targowym PARK.
- Jesteśmy przekonane, że ta impreza przyczyni się do promocji miasta Kopernika, bowiem jej program został pomyślany tak, aby pokazać jego urok i niepowtarzalność, a Krystyny staną się ambasadorkami dobrej sławy Torunia i całego regionu - przekonywała Krystyna Kuras z Torunia, organizatorka imprezy.
Inicjatywa aktywnego świętowania imienin wraz z innymi kobietami, noszącymi to samo imię, możliwość wzajemnego poznania się, promocja osiągnięć zawodowych spotyka się z dużym zainteresowaniem nie tylko Krystyn, ale także mieszkańców miast, do których co roku przyjeżdżają. Każdy zjazd gromadzi ponad 700 uczestniczek i ożywia miasta, do których Krystyny wpadają na dwa dni.
Imieniny Krystyny
(kar)

Ponad 700 Krystyn z całej Polski świętowało dwa dni w Toruniu z hasłem na ustach:“Kiedy zjadą się Krystyny to niechybny koniec zimy“.