W uzasadnieniu podnosi m.in., że nie dokonano rozpoznania potrzeb zdrowotnych i stanu zdrowia grudziądzan pod kątem ewentualnej realizacji takiego programu.
O finansowanie in vitro walczyli lokalni działacze związani z SLD, Nowoczesną, Forum Kobiet i KOD-em.
CZYTAJ TEŻ:In vitro dla Grudziądza. Podejście drugie [wideo]
Z dotacji zabiegów mogło skorzystać w sumie 60 par. Z budżetu miasta na ten cel miało pójść 400 tys. zł. Od decyzji wojewody przysługuje skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
- Warto jeszcze powalczyć. Zastanowimy się w jaki sposób najlepiej rozwiązać tę sprawę, aby uruchomić jednak ten program w naszym mieście - zapewnia Łukasz Kowarowski, radny SLD, jeden z inicjatorów programu "In vitro dla Grudziądza".
Radni z Grudziądza przyjęli tę uchwałę na lutowej sesji. "Za" programem było 13 rajców. Sześciu radnych PiS było przeciw, a wstrzymali się od głosu: Piotr Jezierski (PO) i Wojciech Chyła (radny niezrzeszony).
Więcej tutaj:In vitro za miejskie pieniądze? Większość grudziądzkich radnych mówi: tak
Do sprawy unieważnienia uchwały przez wojewodę wrócimy w piątkowym , papierowym wydaniu „Pomorskiej”.