Parę miesięcy temu bydgoscy radni PO i SLD poprosili prezydenta Rafała Bruskiego, by zainicjował prace nad nowym programem dofinansowania in vitro z miejskiego budżetu.
- W tej chwili nie ma innej możliwości - mówiła nam Monika Matowska (PO), która wraz z siedemnastoma innymi radnymi na początku kwietnia złożyła w kancelarii prezydenta wniosek. - Tej inicjatywy nie możemy podjąć ani my, jako radni, ani mieszkańcy. Dlatego o pomoc poprosiliśmy prezydenta. Zależy nam, żeby udało się wprowadzić w Bydgoszczy program w życie w najbliższych kilku miesiącach.
Prezydent zlecił prace od razu. W pierwszej kolejności wybrano autora projektu. Będą nimi specjaliści z warszawskiego Stowarzyszenia na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji „Nasz Bocian” - tego samego, które brało udział w tworzeniu pierwszego programu - najpierw uchwalonego przez radnych, a potem zaskarżonego przez wojewodę kujawsko-pomorskiego. Ostatecznie zastrzeżenia wojewody podtrzymał Wojewódzki Sąd Administracyjny i projektu nie udało się zrealizować.
Czytaj także: Co dalej z in vitro w Bydgoszczy? Nowy projekt jest, ale czeka
Bydgoski ratusz za stworzenie projektu będzie musiał zapłacić 8 tys. zł. Na jakim etapie są w tej chwili prace? - Gotowym projektem powinniśmy dysponować 22 czerwca - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Rafała Bruskiego. - Z dofinansowania jednej procedury in vitro prawdopodobnie skorzysta 100 par. O konkretnym terminie rozpoczęcia programu trudno w tej chwili mówić. Jest uzależniony od uzyskania przez autora pozytywnej opinii Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Później program musi zostać przedstawiony Radzie Miasta. To radni zdecydują, czy zostanie przyjęty.
Przypomnijmy, pierwszy projekt miał być realizowany w latach 2017-2020 i zakładał, że z dofinansowania na przeprowadzenie jednej procedury zapłodnienia metodą in vitro w 2017 roku skorzystałoby w Bydgoszczy 50 par, w dwóch kolejnych latach po sto i w ostatnim - 2020 roku - znów 50. W sumie Bydgoszcz musiałaby zabezpieczyć na ten cel 1,5 mln zł.