Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inicjatywa lokalna? Tak, ale czy koniecznie?

MARIA EICHLER
Jacek Studziński uważa, że im demokracji będzie więcej, tym lepiej
Jacek Studziński uważa, że im demokracji będzie więcej, tym lepiej Maria Eichler
Stowarzyszenie Projekt Chojnicka Samorządność pyta burmistrza, w jakiej wysokości zabezpieczono środki w budżecie na tę formę obywatelskiej aktywności.

Stowarzyszenie chce się także dowiedzieć, kto skorzystał z takiej formy pomocy, w jakich kwotach i na jakie zadania.

Wczoraj nie udało się nam porozmawiać o tym ze skarbniczką Krystyną Perszewską, a dyrektor generalny urzędu Robert Wajlonis stwierdził, że po pierwsze każdy z obywateli ma prawo składać wniosek do urzędu, a po drugie nie ma obowiązku wydzielania takich funduszy w budżecie. - Wydaje mi się, że stowarzyszenie chce przejąć rolę samorządów osiedlowych - mówi Wajlonis. - Przecież to tam jest miejsce na składanie wszelkich propozycji. Można to zrobić także za pomocą radnych.

Tymczasem inicjatywa lokalna to nowinka, która zakłada nie tylko przedłożenie jakiegoś pomysłu - ważnego z punktu widzenia lokalnej społeczności, ale także współudział w jego wykonaniu. Jeśli będzie to chodnik czy plac zabaw, to mieszkańcy deklarują albo pracę społeczną, albo wkład finansowy czy rzeczowy. Jak widać, w ratuszu jeszcze tego nie przerabiali.

- Wszystko wskazuje na to, że w naszym mieście jest jakaś obawa przed demokracją - komentuje Jacek Studziński, przewodniczący stowarzyszenia Projekt Chojnicka Samorządność. - A przecież inicjatywa lokalna to nic zdrożnego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska