Na kasztanowcach wzdłuż al. Sienkiewicza w Inowrocławiu przybywa gawronich gniazd. Ptaki nie przysparzają sobie jednak tym sympatii mieszkańców, przechodniów i kierowców.
Uciążliwe ptaszyska
- Chodniki zasłane są odchodami. Strach tamtędy przejść, bo w każdej chwili może spaść na głowę ptasie łajno. Czy ktoś zrobi wreszcie porządek z gawronami? -pytał ostatnio jeden z naszych Czytelników.
Narzekają kierowcy, którzy parkują na Sienkiewicza pojazdy. - Wystarczy pozostawić tam auto na kilka minut, żeby było całe w białych plackach. Odchody gawronów są żrące jak chemikalia. Podczas mycia samochodu zdarza się, że odchodzą razem z lakierem - usłyszeliśmy od Jerzego Sieradzkiego.
Głośnika się nie boją
Od kilku lat prowadzona jest akcja mająca na celu zniechęcenie gawronów do budowania gniazd na drzewach przy Sienkiewicza, Daszyńskiego i Konopnickiej. Obecnie najwięcej, bo aż 67 gniazd, jest na Sienkiewicza.
Ratusz przygotował harmonogram walki z ptakami. Już dwa tygodnie temu zamontowane zostały na drzewach głośniki, z których wydobywa się dźwięk imitujący jastrzębia. Jednak gawrony jakby przywykły do sztucznego drapieżnika, a niektóre z nich uwiły nawet gniazda na drzewach, gdzie znajdują się głośniki.
- Kontaktowali się z nami sokolnicy. Chcieli użyć prawdziwych sokołów. Okazało się jednak, że w terenie miejskim ptaki te mogłyby narobić więcej szkód niż pożytku - mówi Stanisław Milecki, nczelnik wydziału ochrony środowiska ratusz.
Wypróbowana metoda
Urząd sięga więc po wypróbowaną metodę. Od dziś rozpocznie się cotygodniowe zdejmowanie gawronich gniazd. Zgodę wydał regionalny dyrektor ochrony środowiska. Akcja potrwa nawet do maja. - Jej celem jest zniechęcenie ptaków do odbudowy gniazd - informuje Milecki.
Jednocześnie na ulicach, gdzie zadomowiły się gawrony pojawiać mają się ekipy Zakładu Robót Publicznych. Ich zadaniem będzie zbieranie z ziemi nawet najmniejszych gałązek, które mogłyby posłużyć za budulec gawroniego siedliska.