https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Czy dostosowywanie prawa do wcześniej podjętych decyzji stało się w mieście normą

(FI)
Uchwały przegłosowano, wątpliwości zostały...
Uchwały przegłosowano, wątpliwości zostały... Fot. Dominik Fijałkowski
Przynajmniej od trzech lat inowrocławska Biblioteka Miejska ma wicedyrektora. Problem w tym, że zapis w statucie tej placówki dotyczący stanowiska pojawił się dopiero kilka dni temu.

Radni podczas ostatniej sesji poprawiali statuty Biblioteki Miejskiej i Kujawskiego Centrum Kultury, wpisując wicedyrektorów. Sprawa pewnie byłaby przyklepana bez dyskusji, gdyby nie radny Jacek Olech. Zauważył on, że samorząd znów postępuje wbrew zasadzie, że prawo nie działa wstecz.

Wicedyrektor musi być

Urzędniczka uzasadniająca konieczność wprowadzenia wicedyrektorów do statutów podkreślała, że biblioteka i centrum, to spore instytucje. W każdej z nich pracuje po kilkadziesiąt osób. Biblioteka posiada kilkanaście filii, a centrum już niebawem przybędą kolejne zadania. Pion kierowniczy musi być więc wzmocniony.

- Przecież w bibliotece przynajmniej od trzech lat jest już wicedyrektor. Wystarczy zajrzeć na stronę internetową tej instytucji, by się o tym przekonać. Co gorsza, jest tam także kilka aktów prawnych podpisanych przez zastępcę dyrektora. Teraz może się okazać, że te dokumenty są nieważne - zauważył Olech.

Prawie podobna sytuacja jest w Kujawskim Centrum Kultury. Nie ma tam jeszcze wicedyrektora, ale mimo braku zapisu w statucie, ogłoszono konkurs na to stanowisko. Ktoś się jednak w porę zorientował i wybieranie wiceszefa wstrzymano.

- Dostosowywanie prawa do wcześniej podjętych decyzji stało się normą w Inowrocławiu. Radni muszą przyklepywać to, co ktoś wcześniej już zdecydował - podsumował Olech.
- Skoro był błąd, to teraz staramy się go naprawić, a nie przyklepać, jak twierdzi pan Olech - odpowiedział Wojciech Piniewski, zastępca prezydenta.

Wina dyrektora

- Jeśli jest coś nie tak, to trzeba mieć pretensje do dyrektora biblioteki - padł głos na sali obrad. Zaś szefowa wydziału kultury, Barbara Kasińska dodała: - Stało się niedobrze jeśli idzie o bibliotekę, ale pani dyrektor tworząc stanowisko wicedyrektora powołała się na paragraf mówiący o zatrudnianiu i zwalnianiu pracowników tej instytucji.

Olech podsumował: - Być może rzecz nie dotyczy radnych, bo to nie oni powołali wicedyrektora w bibliotece i nie oni ogłosili konkurs na to stanowisko w KCK. Jednak sankcjonując takie zasady działania, bierzemy za to odpowiedzialność.

Większość radnych była jednak innego zdania. Biblioteka i centrum mogą już legalnie mieć wicedyrektorów.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rada
Czy ktoąś ma wiedzę, czy uchwały, które sotatnio były tak świetnie przygotowane będa przedmiotem obrad na najbliższej sesji rady miejskiej?
G
Gość
CHODZIŁO OCZYWIŚCIE O FILIĘ BIBLIOTEKI
G
Gość
A CZEMU NIKT NIE PISZE O KOLEJNYM MAJSTERSZTYKU PRAWNYM, JAKI CHCIAŁA PODJĄĆ RADA MIEJSKA, A KTÓRE WCZEŚNIEJ OPINIOWAŁO PEWNIE BIURO PRAWNE?
CHODZI O PROJEKT UCHWAŁY W SPRAWIE LIKWIDACJI BIBILOTEKI.
MOŻE KTOŚ PODAĆ BLIŻSZE SZCZEGÓŁY?
G
Gość
Nie chce mi się wierzyć, żeby dyrektor, osoba z kilkudziesięcioletnim stażem na tym stanowisku nie znała treści statutu.

Moim zdaniem liczyła na to, że prędzej czy później "przepchnie" zmianę w zapisie statutu. Swoją drogą należałoby się bliżej przyjrzeć efektywności pracy i przeanalizować czas pracy.
~magda~
W dniu 04.05.2010 o 11:13, gosc napisał:

to kto pełni te funkcje wice może ktoś poinformuje społeczność Miasta co do ilości zatrudnionychy osób w poszczególnych obiektach placówkach i jakie to trudne zadania mają do realizacju że same dyrekcje sobie nie radzą to może zmienić dyrekcje na bardziej operatywne -szkoda gadać -biurokracja się nadal rozrasta !!!!!!!!!!!!!!!!!! :mellow


Pod rządami brejzy jest potworny rozrost zatrudnienia WSZĘDZIE!Czy to jets brak kompetencji?A miało być tak"pięknie",bo ten śp.Prez.Wnuk tak zatrudniał i w ogóle był be.Wstyd p.brejzik.A szefem tego "fajnego Wydziału jest piniewski ze spółką-tragedia.Może tak w" swoich dokonaniach" brejza poinformuje o ile nastąpił wzrost zatrudnienia od roku 2003/2004.No i gratulacje dla biura prawnego i wydziału kadr z organizacyjnym razem/i znowu te same nazwiska zapracowanych/.
~magda~
W dniu 04.05.2010 o 11:13, gosc napisał:

to kto pełni te funkcje wice może ktoś poinformuje społeczność Miasta co do ilości zatrudnionychy osób w poszczególnych obiektach placówkach i jakie to trudne zadania mają do realizacju że same dyrekcje sobie nie radzą to może zmienić dyrekcje na bardziej operatywne -szkoda gadać -biurokracja się nadal rozrasta !!!!!!!!!!!!!!!!!! :mellow


Pod rządami brejzy jest potworny rozrost zatrudnienia WSZĘDZIE!Czy to jets brak kompetencji?A miało być tak"pięknie",bo ten śp.Prez.Wnuk tak zatrudniał i w ogóle był be.Wstyd p.brejzik.A szefem tego "fajnego Wydziału jest piniewski ze spółką-tragedia.Może tak w" swoich dokonaniach" brejza poinformuje o ile nastąpił wzrost zatrudnienia od roku 2003/2004.No i gratulacje dla biura prawnego i wydziału kar z organizacyjnym razem/i znowu te same nazwiska zapracowanych/.
s
szefowa
"Zaś szefowa wydziału kultury, Barbara Kasińska dodała: - Stało się niedobrze jeśli idzie o bibliotekę, ale pani dyrektor tworząc stanowisko wicedyrektora powołała się na paragraf mówiący o zatrudnianiu i zwalnianiu pracowników tej instytucji."

A czy przypadkiem szefowa wydziału kultury nie nadzoruje jednostek podległych miastu, o których mowa?
Teraz trzeba znaleźć kozła ofiarnego - dyrektora a pani Kasińska nie ma obowiązku kontrolować, nadzorować a przynajmniej przeczytac wcześniej projektu uchwały?
Śmieszne!
g
gosc
to kto pełni te funkcje wice może ktoś poinformuje społeczność Miasta co do ilości zatrudnionychy osób w poszczególnych obiektach placówkach i jakie to trudne zadania mają do realizacju że same dyrekcje sobie nie radzą to może zmienić dyrekcje na bardziej operatywne -szkoda gadać -biurokracja się nadal rozrasta !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska