https://pomorska.pl
reklama

Inowrocław. Deszczownie zabierają wodę miastu i gminie

(FI)
Jedna z deszczowni w naszym rejonie. Czy zasila ją nielegalna studnia?
Jedna z deszczowni w naszym rejonie. Czy zasila ją nielegalna studnia? Fot. PWiK Inowrocław
Zdaniem kierownictwa Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, wokół zasilającego Inowrocław ujęcia wody w Trzaskach powstało kilkanaście, prawdopodobnie nielegalnych studni na potrzeby pracujących na polach deszczowni.

Potrzeba zezwolenia

- Prawo wodne mówi, że bez zezwolenia można budować studnie głębinowe o wydajności do pięciu metrów sześciennych wody na dobę i głębokości do trzydziestu metrów, pod warunkiem, że zasilają one gospodarstwa. Przepis ten nie dotyczy jednak studni na potrzeby deszczowni. Ich budowa musi odbywać się na podstawie stosownych zezwoleń - zauważa Stanisław Kowalewski, prezes inowrocławskich "wodociągów".

Zezwolenia na budowę wydaje starostwo. Przedstawiciele PWiK postanowili sprawdzić, czy studnie dla deszczowni wywiercono w oparciu o decyzje administracyjne. Niestety, nie. W inowrocławskim starostwie nikt nie wydał zezwoleń na realizację takich inwestycji.

Warunki przetwórni

- Warunkiem podpisania przez rolników umowy z przetwórniami płodów jest posiadanie deszczowni. Nikt nie pyta, czy mają oni pozwolenie na budowę studni, które zasilać będą takie urządzenia. Co gorsza, możemy przypuszczać, że rolników wprowadza się w błąd mówiąc im, że mogą bez zezwolenia budować studnie - mówi Kowalewski.

W sprawie studni wokół ujęcia wody w Trzaskach przedstawiciele "wodociągów" monitowali już u wójta gminy Inowrocław oraz w starostwie. Nikt nie chce zająć się sprawdzeniem legalności. - Na przykład władze gminy popierają nasze stanowisko, ale twierdzą, że nie mają żadnych możliwości kontrolnych - dodaje prezes.

A wody coraz mniej

Ujęcie wody w Trzaskach jest najważniejszym w systemie zaopatrzenia Inowrocławia w wodę. Może zaspokoić nawet 75 proc. potrzeb miasta. Niestety, działających wokół niego już od trzech, a nawet czterech sezonów, dwadzieścia nielegalnych studni, może poważnie odbić się na miejskim ujęciu, w którym lustro wody obniża się coraz bardziej.

- Takie nielegalne zasilanie deszczowni daje się we znaki nie tylko nam. W pobliżu podobne ujęcie wody ma gmina Inowrocław. Tam z pewnością także daje się zauważyć obniżanie lustra - zwraca uwagę prezes Kowalewski.
Inowrocławskie przedsiębiorstwo nie zamierza zostawić tej sprawy bez finału. Chce powiadomić inspektorat ochrony środowiska oraz inne instytucje, które mogą wydać niepodważalne decyzje.

Wybrane dla Ciebie

Eurojackpot - wygrana w Polsce. Jakie wygrane padły?

Eurojackpot - wygrana w Polsce. Jakie wygrane padły?

Anomalie wyborcze w Grudziądzu. Zaskakujące wyniki w lokalach

Anomalie wyborcze w Grudziądzu. Zaskakujące wyniki w lokalach

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska