https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Kolejny konflikt między Starostwem a Ratuszem. Tym razem poszło... o ławki

Dariusz Nawrocki, [email protected], tel. 52 357 22 33
- Ławek przy ulicy Solankowej powinno być jednak więcej - przyznają Janina i Bolesław Motas z Wąbrzeźna
- Ławek przy ulicy Solankowej powinno być jednak więcej - przyznają Janina i Bolesław Motas z Wąbrzeźna Dariusz Nawrocki
Kłócili się już o to, kto ma dbać o ulicę Rąbińską, kto ma przycinać róże na Solankowej w Inowrocławiu, kto powinien prowadzić izbę wytrzeźwień. Teraz mamy nowy spór.

Janina i Bolesław Motas z Wąbrzeźna nie rozumieją konfliktu między starostą a prezydentem. W Inowrocławiu kurują się już czwarty raz i bardzo im się tutaj podoba. - Ławek przy ulicy Solankowej powinno być jednak więcej - przyznaje pani Janina.

Ulica Solankowa łączy Park Solankowy z centrum miasta. Z tego reprezentacyjnego traktu codziennie korzysta wielu starszych kuracjuszy i mieszkańców miasta. Często nie mają gdzie spocząć, więc narzekają.

Ławki służą do obsługi ruchu?

Droga jest powiatowa. Według prezydenta Ryszarda Brejzy, o ławki wzdłuż traktu powinien więc zadbać powiat. Zainterweniował więc i uzyskał odpowiedź: "Obiekty małej architektury, jakimi są ławki nie wchodzą w skład urządzeń związanych z drogą".

- Odpowiedź powiatu jest dla mnie bulwersująca. Na ulicy Solankowej stoją już powiatowe ławki. Ich liczba jest jednak niewystarczająca dla coraz liczniej odwiedzających Inowrocław kuracjuszy oraz dla mieszkańców miasta, często ludzi starszych i schorowanych. Można zadać tu pytanie: dlaczego się tam w ogóle znajdują, skoro starosta nie miał obowiązku ich postawić? - pyta prezydent Ryszard Brejza i dopowiada: - Na chodniku, czyli w części drogi przeznaczonej dla pieszych, naturalnym jest, że obsłudze ruchu pieszych służą właśnie ławki.

Ławki służą do siedzenia

- Zadziwiająca jest argumentacja miasta, które twierdzi, że ławka to urządzenie zabezpieczające ruch, nawet jeśli mówimy o pieszych, bo jak wiadomo ławka służy do siedzenia, a nie poruszania się - odpowiada Marlena Gronowska, rzecznik prasowy starosty.

Tłumaczy, że ławka "jako element małej architektury zaspakaja lokalne potrzeby i stąd zgodnie z przepisami należy do zadań własnych miasta, a nie powiatu".

Dodaje też, że ławki, które już stoją przy ulicy Solankowej nie stawiał starosta. Postawiono je tam jeszcze zanim utworzono powiaty.

- Takie ujęcie sprawy przez miasto wygląda jak próba rozwiązania gminnego problemu cudzym kosztem - podsumowuje Gronowska.

***

Na koniec coś na pocieszenie. - Tutaj jest lepiej niż w Ciechocinku - zdradzili mi kurujący się w Inowrocławiu Janina i Bolesław Motas. Miejmy nadzieję, że zdania nie zmienią po długim spacerze bez odpoczynku.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 27

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
nina
Kim jesteś Nino. Nie bój sie przedstawić. Zagłosuje na Ciebie.

A ten sobie jaja robi. Bo baba?
Ogromnie mi przykro, ale nie startuję w wyborach. Pewnie dlatego, że w naszej demokracji nie bierze się pod uwagę kryteriów, predyspozycji. Liczy się popularność.
A ja włazidupstwa jeszcze nie opanowałam. Wybieralna raczej nie jestem. Alkoholu nie pijam, pod budkami z piwem nie bywam, wstydze się zaczepiać ludzi w stylu "po ile pani tę marchewkę kupiła"...
Boję się, owszem. Mam z otwartą przyłbica wystawić się na strzał?
[email protected]
Pozdrawiam.
n
nin
Wiesz co to jest populizm? To robienie ludziom wody z mózgu za pomocą haseł, których nie mogą zweryfikować. "Reforma nie wypaliła"! to jedynie enigmatyczne zaklęcie... "To musi działać!!!" wykrzykujesz demonstracyjnie. Czyli co? Jak ma Twoim zdaniem działać? Co nie działa w powiecie a co nie działa w mieście? W teorii pralka ma prać, ale w praktyce zdarza się, że wygotuje sweter. Wtedy można powiedziać, że pralka nie działa. Co konkretnie zarzucasz reformie samorządności?
Bo w teorii to jesteś fanem demokracji lokalnej, a w praktyce pewnie politycznym antagonistą, dla którego cyfry i fakty nic nie znaczą, który atakuje ślepo jak taran i nie zawaha się nazwać nieznanej sobie kobiety "niedouczoną"... To trochę żałosne, nie sądzisz?
Definicje nie są potrzebne zwykłemu mieszkańcowi? A czy nie jest tak, że dzięki tym definicjom zwykły mieszkaniec może zweryfikować czy samorząd działa poprawnie czy nie? Rozumiem, że siebie zaliczasz do mieszkańców niezwykłych? Spogladasz wstecz i widzisz, że dawniej powiat budował w roku kawałeczek drogi, a dziś widzisz, że w samym tylko Inowrocławiu na ponad 50% powiatowych dróg jedziesz jak po maśle.

Samorządy zostały tak zaplanowane, by zapewnić ludziom takim jak Ty i ja możliwość korzystania z mechanizmów kontroli. I bardzo dobrze. Tyle, że kontrolujmy fakty, realizowanie zadań własnych, badajmy politykę finansową - ile pieniędzy na co jest wydawane przy jakim zadłużeniu...czy samorząd zapewnia rozwój dzięki inwestycjom czy nie. To są weryfikowalne kryteria. A nie kto kogo lubi i kto się komu nie podoba z niezrozumiałych przyczyn.

Postawa taka jak Twoja prowadzi do wynaturzeń. Wyobraź sobie, że jesteś pracownikiem firmy X. Dział pod Twoim kierownictwem osiaga znacznie lepsze rezultaty niż Twój poprzednik. Ale mimo to - z każdej strony dostajesz po du***. Że jednak ten Twój pion firmy nie działa!!!! Twoje pomysły nie wypaliły!!!!! Stoisz zdębiały, ale nie załamujesz się. Myślisz, jak jeszcze bardziej się przyłozysz i pokażesz czarno na białym, że słupki rosną - spotka Cię uznanie. A tu szef wpada i krzyczy - że znów nie tak jak trzeba, nie działa, nie wypaliło!!!!
Bedziesz się wtedy starał nadal? Bedzie Ci zalezało na podnoszeniu słupków?

I tak jest w naszej demokracji. Działacze samorządowi angazują się, spalają, a społeczeństwo kopie po du*** nie wiadomo za co. To rodzi anomalie - pseudo działacze walą do koryta, zadłużają na pierdoły, bo po nich choćby potop.
Samorządy są dobrze wymyślone, jak twierdzi prf. Kulesza. Tylko mechanizm kontroli społecznej zawodzi. Choć widać pozytywną zmianę. 150 km dróg powiatowych ludzie utożsamili ze starostą i PSLem. W efekcie najwięcej głosów otrzymali kandydaci z listy PSL. Partia, jak każda inna struktura skupia różnych ludzi - mądrych i głupich, cwaniaczków i uczciwych itd. Naszym zadaniem jest oddzielić ziarno od plew... biorąc pod uwagę sprawdzalne kryteria.

Kim jesteś Nino. Nie bój sie przedstawić. Zagłosuje na Ciebie.
n
nina
Nie wszystko co w teorii - sprawdza się w praktyce ! Reforma nie wypaliła w przypadku powiatów ZIEMSKICH!! Ten problem jest w całym kraju. Temat podjął Związek Miast Polskich, narazie bezskutecznie. Nie jesteś praktyczny. Definicje nie potrzebne są przeciętnemu mieszkańcowi. To musi działać!!!! Piszesz nie na temat odbiegając od meritum sprawy. Albo celowo, albo jesteś niedouczony.

Wiesz co to jest populizm? To robienie ludziom wody z mózgu za pomocą haseł, których nie mogą zweryfikować. "Reforma nie wypaliła"! to jedynie enigmatyczne zaklęcie... "To musi działać!!!" wykrzykujesz demonstracyjnie. Czyli co? Jak ma Twoim zdaniem działać? Co nie działa w powiecie a co nie działa w mieście? W teorii pralka ma prać, ale w praktyce zdarza się, że wygotuje sweter. Wtedy można powiedziać, że pralka nie działa. Co konkretnie zarzucasz reformie samorządności?
Bo w teorii to jesteś fanem demokracji lokalnej, a w praktyce pewnie politycznym antagonistą, dla którego cyfry i fakty nic nie znaczą, który atakuje ślepo jak taran i nie zawaha się nazwać nieznanej sobie kobiety "niedouczoną"... To trochę żałosne, nie sądzisz?
Definicje nie są potrzebne zwykłemu mieszkańcowi? A czy nie jest tak, że dzięki tym definicjom zwykły mieszkaniec może zweryfikować czy samorząd działa poprawnie czy nie? Rozumiem, że siebie zaliczasz do mieszkańców niezwykłych? Spogladasz wstecz i widzisz, że dawniej powiat budował w roku kawałeczek drogi, a dziś widzisz, że w samym tylko Inowrocławiu na ponad 50% powiatowych dróg jedziesz jak po maśle.

Samorządy zostały tak zaplanowane, by zapewnić ludziom takim jak Ty i ja możliwość korzystania z mechanizmów kontroli. I bardzo dobrze. Tyle, że kontrolujmy fakty, realizowanie zadań własnych, badajmy politykę finansową - ile pieniędzy na co jest wydawane przy jakim zadłużeniu...czy samorząd zapewnia rozwój dzięki inwestycjom czy nie. To są weryfikowalne kryteria. A nie kto kogo lubi i kto się komu nie podoba z niezrozumiałych przyczyn.

Postawa taka jak Twoja prowadzi do wynaturzeń. Wyobraź sobie, że jesteś pracownikiem firmy X. Dział pod Twoim kierownictwem osiaga znacznie lepsze rezultaty niż Twój poprzednik. Ale mimo to - z każdej strony dostajesz po du***. Że jednak ten Twój pion firmy nie działa!!!! Twoje pomysły nie wypaliły!!!!! Stoisz zdębiały, ale nie załamujesz się. Myślisz, jak jeszcze bardziej się przyłozysz i pokażesz czarno na białym, że słupki rosną - spotka Cię uznanie. A tu szef wpada i krzyczy - że znów nie tak jak trzeba, nie działa, nie wypaliło!!!!
Bedziesz się wtedy starał nadal? Bedzie Ci zalezało na podnoszeniu słupków?

I tak jest w naszej demokracji. Działacze samorządowi angazują się, spalają, a społeczeństwo kopie po du*** nie wiadomo za co. To rodzi anomalie - pseudo działacze walą do koryta, zadłużają na pierdoły, bo po nich choćby potop.
Samorządy są dobrze wymyślone, jak twierdzi prf. Kulesza. Tylko mechanizm kontroli społecznej zawodzi. Choć widać pozytywną zmianę. 150 km dróg powiatowych ludzie utożsamili ze starostą i PSLem. W efekcie najwięcej głosów otrzymali kandydaci z listy PSL. Partia, jak każda inna struktura skupia różnych ludzi - mądrych i głupich, cwaniaczków i uczciwych itd. Naszym zadaniem jest oddzielić ziarno od plew... biorąc pod uwagę sprawdzalne kryteria.
n
nina
tej no sorry, ale to powiat nie chce postawic lawek na swojej ulicy

wiec kto tu robi spor kompetencyjny?
to samo bylo z rabinska, powiat wyrzekal sie jej, byla sprawa przed wojewoda i sadem i przegrali, sami nie wiedza czym zarzadzaja, paranoja jakas

Zakres działania i zadania gminyArt. 6.
1. Do zakresu działania gminy należą wszystkie sprawy publiczne o znaczeniu lokalnym,
nie zastrzeżone ustawami na rzecz innych podmiotów.
2. Jeżeli ustawy nie stanowią inaczej, rozstrzyganie w sprawach, o których mowa w
ust. 1, należy do gminy.
Art. 7.
1. Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy.
W szczególności zadania własne obejmują sprawy:
1) ładu przestrzennego, gospodarki nieruchomościami, ochrony środowiska i
przyrody oraz gospodarki wodnej,
2) gminnych dróg, ulic, mostów, placów oraz organizacji ruchu drogowego,
3) wodociągów i zaopatrzenia w wodę, kanalizacji, usuwania i oczyszczania
ścieków komunalnych, utrzymania czystości i porządku oraz urządzeń sanitarnych, wysypisk i unieszkodliwiania odpadów komunalnych, zaopatrzenia
w energię elektryczną i cieplną oraz gaz,
3a) działalności w zakresie telekomunikacji,
4) lokalnego transportu zbiorowego,
5) ochrony zdrowia,
6) pomocy społecznej, w tym ośrodków i zakładów opiekuńczych,
7) gminnego budownictwa mieszkaniowego,
8) edukacji publicznej,
9) kultury, w tym bibliotek gminnych i innych instytucji kultury oraz ochrony
zabytków i opieki nad zabytkami,
10) kultury fizycznej i turystyki, w tym terenów rekreacyjnych i urządzeń sportowych,
11) targowisk i hal targowych,
12) zieleni gminnej i zadrzewień,
13) cmentarzy gminnych,
14) porządku publicznego i bezpieczeństwa obywateli oraz ochrony przeciwpożarowej
i przeciwpowodziowej, w tym wyposażenia i utrzymania gminnego
magazynu przeciwpowodziowego,
15) utrzymania gminnych obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz
obiektów administracyjnych,
itd.

a zatem jak wynika z ustawy o samorządzie gminnym terenami rekreacyjnymi winno zająć się miasto, które jak wiadomo pobiera opłatę klimatyczną.

Art. 6a. 1. Do dróg powiatowych zalicza się drogi inne niż określone w art. 5 ust. 1 i art. 6 ust. 1, stanowiące połączenia miast będących siedzibami powiatów z siedzibami gmin i siedzib gmin między sobą.2. O tym, czy coś jest dobre czy złe winny decydować kryteria dające się zweryfikować. Powiat inowrocławski dynamicznie się rozwija. W porówaniu z innymi powiatami o porówywalnej wielkości budżetu - inowrocławski dużo inwestuje. Zadłużony niegdyś szpital dziś zajmuje czołowe lokaty w krajowych rankingach...

MOże oceniajmy to, co samorządy robią, a nie to czego jeszcze nie zrobiły?
Wystarczy porównać ile procent swoich dróg rocznie modernizuje miasto, a ile powiat, by przekoanć się, że powiat wypada znacznie lepiej.
Nie ma w żadnych przepisach ani słowa o tym, że przy drodze powiatowej powinny stać ławki. Budżet Inowrocławia w 2011 roku na turystykę przeznacza 4 tys. zł. Powiat nie ma w budżecie działu "turystyka", a na kulturę fizyczną i sport zaplanował 470 tys.
m
mieszkaniec
dodam, że jesteśmy powiatem ziemskim na mocy ustawy uchwalonej przez Ryszarda Brejzę, prawda? Punkt widzenia zmienia się w zalezności od punktu siedzenia? Czy wdając się w ter spory kompetencyjne prezydent jest wiarygodny? To wygląda tak jakby prezydent uważał, że umniejszając innym sam rośnie. Prezydent z pewnością zna na pamięć definicje drogi gminnej i powiatowej, a zatem gdyby czuł się gospodarzem Inowrocławia nie szukałby błędów administracyjnych byle tylko pozbyć się kolejnych zadań.
hihi... chyba najlepiej by było, gdyby chociaż na jedną kadencję panowie Brejza i Majewski mogli się zamienić stołkami. Ciekawe czy tempo budowy i modernizacji dróg powiatowych byłoby zachowane....?

Ejże kolesiu, widać, że jesteś związany z powiatem. Profesor Kulesza - autor tej reformy sam się przyznał,że popełnił bład. A posłow jest 460!! za dużo! Sami nie wiedzieli nad czym głosowali. Ale teraz można naprawić, tylko PSL - Twoi Kumple nie chcą, ponieważ nie będą zabijać kury, co znosi złote jajka. I dalej będą spory kompetencyjne, a może o to chodzi co niektórym ? Dlaczego w Bydgoszczy nie ma tego typu problemów? Bo są powiatem grodzkim. Na drugi raz nie myśl,że możesz wszystkim ten swój kit wsiskać!!
P
Pensioner
Dopóty będą spory, dopóki miasto nie zostanie wydzielone z powiatu. A tak naprawdę, to powiaty są niezbędne? Może należałoby je zlikwidować?
G
Gość
dodam, że jesteśmy powiatem ziemskim na mocy ustawy uchwalonej przez Ryszarda Brejzę, prawda? Punkt widzenia zmienia się w zalezności od punktu siedzenia? Czy wdając się w ter spory kompetencyjne prezydent jest wiarygodny? To wygląda tak jakby prezydent uważał, że umniejszając innym sam rośnie. Prezydent z pewnością zna na pamięć definicje drogi gminnej i powiatowej, a zatem gdyby czuł się gospodarzem Inowrocławia nie szukałby błędów administracyjnych byle tylko pozbyć się kolejnych zadań.
hihi... chyba najlepiej by było, gdyby chociaż na jedną kadencję panowie Brejza i Majewski mogli się zamienić stołkami. Ciekawe czy tempo budowy i modernizacji dróg powiatowych byłoby zachowane....?

Pewnie ani remontów by więcej nie było,modernizacji też ale przybyłoby fontann nawet przy drogach.A i też nie stałyby "tirówki" ale "żaczki".
a
aaaaaa
dodam, że jesteśmy powiatem ziemskim na mocy ustawy uchwalonej przez Ryszarda Brejzę, prawda? Punkt widzenia zmienia się w zalezności od punktu siedzenia? Czy wdając się w te spory kompetencyjne prezydent jest wiarygodny?

tej no sorry, ale to powiat nie chce postawic lawek na swojej ulicy

wiec kto tu robi spor kompetencyjny?
to samo bylo z rabinska, powiat wyrzekal sie jej, byla sprawa przed wojewoda i sadem i przegrali, sami nie wiedza czym zarzadzaja, paranoja jakas
n
nina
Jak byś myślał, tobyś wiedział, że jesteśmy powiatem ziemskim z woli parlamentu i dlatego mamy w mieście powiat z siedzibą w mieście. w związku z tym jest podziął dróg na: miejskie, powiatowe,wojewódzkie i krajowe. Każdy ma pieniądze na utrzymanie swoich dróg.To tak jakbyś sponsorował dach sąsiadowi. Powiat rżnie głupa.

dodam, że jesteśmy powiatem ziemskim na mocy ustawy uchwalonej przez Ryszarda Brejzę, prawda? Punkt widzenia zmienia się w zalezności od punktu siedzenia? Czy wdając się w ter spory kompetencyjne prezydent jest wiarygodny? To wygląda tak jakby prezydent uważał, że umniejszając innym sam rośnie. Prezydent z pewnością zna na pamięć definicje drogi gminnej i powiatowej, a zatem gdyby czuł się gospodarzem Inowrocławia nie szukałby błędów administracyjnych byle tylko pozbyć się kolejnych zadań.
hihi... chyba najlepiej by było, gdyby chociaż na jedną kadencję panowie Brejza i Majewski mogli się zamienić stołkami. Ciekawe czy tempo budowy i modernizacji dróg powiatowych byłoby zachowane....?
n
nina
Swego czasu Brejza zrezygnował z zarządzania drogami powiatowymi pomimo tego ,że starosta dawał mu na to kasę!!!Droga powiatowa to jest taka , która prowadzi od siedziby Gminy do siedziby Starostwa.Na pewno nie należy do drogi powiatowej odcinek Solankowej od Roosevelta do Wilkońskiego!!

USTAWA o drogach publicznych
Art. 6a. 1. Do dróg powiatowych zalicza się drogi inne niż określone w art. 5 ust. 1 i art. 6 ust. 1, stanowiące połączenia miast będących siedzibami powiatów z siedzibami gmin i siedzib gmin między sobą.2. Zaliczenie drogi do kategorii dróg powiatowych następuje w drodze uchwały rady powiatu w porozumieniu z zarządem województwa, po zasięgnięciu opinii wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) gmin, na obszarze których przebiega droga, oraz zarządów sąsiednich powiatów, a w miastach na prawach powiatu - opinii prezydentów miast.

Prawdą jest, że gdyby nie ekspansywna polityka modernizacji dróg powiatowych pprowadzona przez starostwo - główne trakty komunikacyjne w Inowrocławiu byłyby dziurawe jak ser szwajcarski. Miasto jest wydzielone z powiatu, suwerenne. Posiada budżet, który w zgodzie z ustawowymi kompetencjami winno przeznaczać między innymi na turystykę i rekreację.
Ani sporna ulica nie nosi znamion drogi powiatowej, ani rozstawianie ławek nie lezy w kompetencjach powiatu tak jak wiaty autobusowe, śmietniki itp.

Jednak co innego przykuwa uwagę. W ratuszu pracują ludzie, którzy zamiast realizować bieżące zadania szukają, węszą - co jeszcze można zrzucić na powiat, albo co powiat winien robić, a czego jeszcze nie zaczął.

A nie jest tak, że skoro opłaty klimatyczne trafiają do miasta to w jego interesie jest tworzenie godnych warunków dla kuracjiuszy?

Warto również porównać wskaźniki inwestycyjne - miasto i powiat mają porównywalne budżety, a jednak miasto nie buduje tylu nowych traktów co powiat.
Prezydencie! Najpierw wyjmij belkę ze swego oka a potem szukaj drzazgi w oku bliźniego.
w
whats
powiat dostaje kasę z naszych podatków na utrzymanie:
- w czystości ulic
- postawienia koszy
- postawienia ławek

to ich zasr..ny obowiązek i muszą postawić i ławki i kosze na śmieci!!!!
B
Beata
Zgłaszałam do zarządu dróg powiatowych,że należy postawić porządne kosze na śmieci, bo te żółte
pordzewiałe i obrzygane (jeśli jeszcze są) nie wyglądają dobrze na ulicach niasta uzdrowiskowego.
I co ? NIC!!!!
A przecież to nieduży koszt w stosunku do remontów dróg.
D
DO ŁGARZA
Swego czasu Brejza zrezygnował z zarządzania drogami powiatowymi pomimo tego ,że starosta dawał mu na to kasę!!!Droga powiatowa to jest taka , która prowadzi od siedziby Gminy do siedziby Starostwa.Na pewno nie należy do drogi powiatowej odcinek Solankowej od Roosevelta do Wilkońskiego!!

NIE ŁŻYJ!!
J
Juras
Ławki powinien postawić zarządca drogi. Taki ustawowy obowiązek ma zarządcą drogi! Niech powiat postawi te ławki i nie robi problemów... zresztą robią problemy nie pierwszy raz.

Inowrocław powinien zostać wyłączony z powiatu, kiedyś czytałam na jednym z portali że dzięki temu w mieście byłyby tylko ulice miejskie i jeden zarządca dróg, jak jest kilku zarządców to koszty utrzymania urzędasów są o wiele wieksze.

Swoja drogą zastanawiam się ile zarabia zarząd drog powiatowych a ile ksoztuje jedna lawka

Swego czasu Brejza zrezygnował z zarządzania drogami powiatowymi pomimo tego ,że starosta dawał mu na to kasę!!!Droga powiatowa to jest taka , która prowadzi od siedziby Gminy do siedziby Starostwa.Na pewno nie należy do drogi powiatowej odcinek Solankowej od Roosevelta do Wilkońskiego!!
d
drogowiec
A ja myślałem że Solankowa jest ulicą w Inowrocławiu a nie drogą powiatową ., prezydent potrzebuje sporu ?

Jak byś myślał, tobyś wiedział, że jesteśmy powiatem ziemskim z woli parlamentu i dlatego mamy w mieście powiat z siedzibą w mieście. w związku z tym jest podziął dróg na: miejskie, powiatowe,wojewódzkie i krajowe. Każdy ma pieniądze na utrzymanie swoich dróg.To tak jakbyś sponsorował dach sąsiadowi. Powiat rżnie głupa.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska