Budowa ronda w Aleksandrowie Kujawskim. Pojawiły się problemy. Zdjęcia

Trwają prace w centrum Aleksandrowa Kujawskiego. Wartość inwestycji to 5.997.871,22 zł, z czego 3.598.722,00 zł to środki zewnętrzne pozyskane przez powiat z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.

Wykonawcą robót została firma Strabag. W kwietniu została podpisana umowa z firmą. Pierwsze prace ruszyły pod koniec maja od wytyczeń geodezyjnych, przygotowania placu budowy i rozbiórek. Zgodnie z harmonogramem inwestycja ma się zakończyć w grudniu bieżącego roku.

- Termin zakończenia budowy nie jest zagrożony, prace idą zgodnie z przyjętym harmonogramem. Wszelkie problemy są rozwiązywane na bieżąco na placu budowy i podczas narad w siedzibie zarządu dróg - wyjaśnia Marcin Strych, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych.

Miasto zyska nie tylko nowe skrzyżowanie, ma to usprawnić ruch.

- Powstanie nie tylko nowe rondo, ale zostanie przebudowany cały obszar zbiegających się w tym miejscu ulic: Słowackiego, Narutowicza, Chopina i Dworcowej. Zostaną ułożone nowe nawierzchnie na ciągach pieszych i nowe nasadzenia zielenią. Krawężniki i obrzeża będą z granitu, co zapewni im trwałość i poprawi estetykę miasta. Przestrzeń miejska zostanie uporządkowana. Trwająca przebudowa (I etap) sięga swym zakresem od końca ul. Słowackiego do skrzyżowania ulic Narutowicza i Traugutta -dodała Lidia Tokarska, starosta aleksandrowski.

- Głównym założeniem było zwiększenie płynności ruchu i poprawa bezpieczeństwa tego newralgicznego miejsca na mapie miasta. Zastosowane by-passy, czyli dodatkowe pasy ruchu dla skręcających w prawo, mają za zadanie kanalizowanie ruchu jeszcze przed wjazdem na samo rondo i tym samym poprawę płynności przejazdu przez całe skrzyżowanie - wyjaśnia dyrektor Marcin Strych. - Chodziło nam o rozwiązanie problemu „zatykania” się dotychczas istniejącego skrzyżowania na czas opuszczonych rogatek kolejowych w ciągu ul. Dworcowej. Miasto przecina na pół linia kolejowa i należy mieć świadomość, że tego problemu nie da się rozwiązać w stu procentach. Wydłużony z ul. Słowackiego w Dworcową prawoskręt bez wątpienia w tym zakresie pomoże. Został zaprojektowany tak długi, na co pozwalała nam szerokość pasa drogowego i istniejąca, sąsiednia zabudowa.

Prace mają zakończyć się pod koniec 2024 roku. Dla mieszkańców dużym utrudnieniem jest nowa organizacja ruchu.

- Już trochę się przyzwyczaiłem, czas dojazdu na drugą stronę, trochę się wydłuża, ale nie mamy na to wpływu - mówi pan Jan.

- Trwają prace branżowe przewidziane w zakresie I etapu czasowej organizacji ruchu - tłumaczy starosta, Lidia Tokarska. - Wykonano elementy kanalizacji deszczowej, branży oświetleniowej oraz elementy kanału technologicznego. W trakcie prac ziemnych natrafiono na kolizje z niektórymi sieciami, ale nie były to problemy, które wstrzymałyby postęp prac. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w trzecim kwartale br. dojdzie do zmiany organizacji ruchu w mieście, aby Wykonawca mógł przeprowadzić prace w miejscach, po których dziś odbywa się ruch pieszych i pojazdów. Przejazd przez miasto w trakcie całej budowy będzie utrudniony, ale możliwy. Dziękuję mieszkańcom miasta za wyrozumiałość podczas tej budowy.

Pojawiają się także niezaplanowane problemy. Do tej pory największym wyzwaniem, z jakim zmierzył się wykonawca - Firma Strabag - była konieczność wymiany rur istniejącego kanału sanitarnego posadowionych na głębokości około 5 metrów, przebiegających pod samą tarczą przyszłego ronda.

- Ujawniony zły stan techniczny tej infrastruktury groził przyszłymi problemami. To zadanie nie było przewidziane na etapie projektowania. Problem należało rozwiązać teraz – na etapie budowy i właśnie jest rozwiązywany. Pewną niedogodnością może być praca pomp, szczególnie słyszalna w porze nocnej dla osób zamieszkujących w obrębie skrzyżowania. Prosimy o wyrozumiałość i jeszcze kilka dni cierpliwości. Niedługo pompy będą mogły być wyłączone, a istniejący wykop zostanie zasypany. Mamy nadzieję, że przed świętami Bożego Narodzenia będziemy się cieszyć z nowego, estetycznego i funkcjonalnego ronda w samym sercu miasta - dodał Marcin Strych.