Na swoim koncie ma co najmniej sześć kradzieży torebek. Po ostatnim napadzie schował się w krzakach w Solankach. Policjanci go jednak znaleźli.
Ostatni raz zaatakował 17 lutego na ulicy Wierzbińskiego. Wyrwał z rąk kobiety torebkę i uciekł do Parku Solankowego. Został zatrzymany.
Szybko okazało się, że 25-latek ma na swoim koncie jeszcze 5 podobnych przestępstw. Znalezione w torebkach karty płatnicze wykorzystywał do wypłaty pieniędzy z bankomatów.
Złodziej trafił do aresztu. Na razie na trzy miesiące. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.