Zobacz wideo: Wyższe świadczenie 500 plus? PiS chce zmian
Radni miejscy rozliczali z podejmowanych w ub. roku działań dwie instytucje kultury podległe ratuszowi - Bibliotekę Miejską im. Jana Kasprowicza i Kujawskie Centrum Kultury. O ile w przypadku tej pierwsze przyjęcie sprawozdania odbyło się bez dyskusji, to z tą drugą nie poszło już tak łatwo.
Powróciła sprawa koncertu noworocznego organizowanego w internecie przez Kujawskie Centrum Kultury w Inowrocławiu
Zaczął radny Jacek Tarczewski, który zauważył, że ze sprawozdania z działalności KCK niewiele wynika, a szczególnie mało można się dowiedzieć o tym, jak realizowane są zadania w pandemicznej sytuacji.
- Chodzi mi przede wszystkim o dostępność do wystawy solnictwa i do Instytutu Prymasa Józefa Glempa. Czynne są one tylko od poniedziałku do piątku, po kilka godzin dziennie, a gdzie sobota i niedziela. Do Inowrocławia przyjeżdżają kuracjusze i w te właśnie dni chętnie pozwiedzaliby takie ekspozycje - mówił Jacek Tarczewski.
Z kolei radny Damian Polak zaznaczył, że nie będzie głosować za sprawozdaniem z działalności KCK. Na jego decyzję wpływ miał sylwestrowy koncert w internecie, który pochłonął 75 tys. złotych i jak podkreślił radny, spotkał się z oburzeniem mieszkańców.
- Mam nadzieję, że nie będzie więcej takich imprez - komentował radny.
Biblioteka i Kujawskie Centrum Kultury nie popadały w czasie pandemii w marazm
KCK bronił radny rządzącej koalicji Grzegorza Kaczmarek, mówiąc: - Są obostrzenia. Jest trudna sytuacja na rynku kultury, a mimo wszystko KCK organizuje imprezy w każdy możliwy sposób. Jest w czym wybierać. Można jedynie pochwalić, że KCK w tych trudnych czasach jeszcze istnieje.
Radna koalicji Elżbieta Jardanowska podkreślała, że dla biblioteki i KCK jest obecnie bardzo trudny czas, a mimo to obie te instytucje radzą sobie bardzo dobrze.
- Że jakaś impreza się nie podobała? Trudno. Jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził. Pamiętać trzeba jednak o tym, że obie te instytucje mimo pandemii działały i nie popadały w marazm. KCK żyło. Wychodziło naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców - zauważyła radna.
Głos ponownie zabrał Damian Polak. Zwrócił uwagę, że szukał na Facebooku KCK linku do koncertu sylwestrowego i nie zauważył go.
Radnym odpowiadał Tomasz Maliszewski, zarządca KCK. Zwrócił uwagę, że w ub. r., od czerwca do października, gdy nastąpiło rozluźnienie covidowych obostrzeń, wystawy, o których wspomniał radny Tarczewski czynne były od wtorku do soboty do godz. 18.
- Mamy świadomość tego, że miasto odwiedzają turyści, dlatego na bieżąco reagujemy, aby mogli skorzystać z naszej oferty - dodał.
Odniósł się też do koncertu sylwestrowego, który łącznie obejrzało ok. 5600 osób.
- Jest to więcej niż mógłby pomieścić nasz Rynek czy inne miejsce w mieście podczas podobnej imprezy na żywo - komentował zarządca KCK. - Jest to więcej niż mógłby pomieścić nasz Rynek czy inne miejsce w mieście podczas podobnej imprezy na żywo - komentował zarządca KCK.
Dodał też, że zgodnie z założeniami koncert można było w całości obejrzeć do końca karnawału. KCK ma prawa do tych wykonań.
Ostatecznie sprawozdania z działalności KCK w ub. roku także zostało przyjęte.
- Najlepsze ogłoszenia z klatek schodowych. Też macie takich sąsiadów? Koszmar!
- Inowrocławianie w Google Street View. Zajrzeliśmy w boczne uliczki
- Tak wyglądają dziuple samochodowe pod Gniewkowem. Zobaczcie zdjęcia
- Modne fryzury w Inowrocławiu. Tak dziś strzygą nasi fryzjerzy. Zobaczcie zdjęcia
- Tak ubierali się i takimi autami jeździli inowrocławianie w latach 60. XX wieku
- Czy miałeś już Covid-19? Sprawdź! Oto oznaki, że właśnie miałeś koronawirusa
