Inowrocław. Poseł Krzysztof Gawkowski nie odpuszcza walki o inowrocławskie osiedlowe kluby. Mówił o tym pod siedzibą KSM. Zdjęcia

Zobacz wideo. Tak stawiano bożonarodzeniową choinkę na Rynku w Inowrocławiu

Przypomnijmy, że z końcem bieżącego roku KSM w Inowrocławiu zamierza zamknąć kluby osiedlowe Przydomek, Kopernik i Rondo.

Działania mające na celu utrzymanie tych placówek podejmuje m. in. poseł Gawkowski. Podczas konferencji prasowej przypomniał on, że wspomniane kluby przez ostatnie kilkadziesiąt lat wpisały się w historię Inowrocławia, dając jego mieszkańcom poczucie bezpieczeństwa, łącząc pokolenia ponad podziałami.

- Były takimi przystaniami dla ludzi, którzy zajmowali się kulturą, którzy mieli szansę spotykać się na uniwersytetach III wieku, którzy mieli szansę mieć swoje miejsce inne niż dom - podkreślił poseł.

Krzysztof Gawkowski przypomniał, że w ubiegłym tygodniu wystosowała pismo do prezesa KSM w sprawie spotkania, które miałoby dać szansę na uratowanie trzech klubów.

- Prezes, niestety, powiedział, że nie znajduje czasu mimo że poinformowałem, iż spotkanie może się odbyć w formie zdalnej lub w formie stacjonarnej - przypomniał poseł. Dodał też, że prowadzone są rozmowy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego w sprawie środków, które byłyby przekazane na działalność klubów osiedlowych.

- Rozumiem, że kluby są obciążeniem dla budżetu, zdaje sobie sprawę, że wszystko musi się bilansować, ale jeżeli przyjeżdżają parlamentarzyści, a wiem, że posłowie Koalicji również w tej sprawie zdecydowali się zabrać głos, to trzeba współpracować - stwierdził Krzysztof Gawkowski.

Poseł zaznaczył też, że tuż po konferencji prasowej ponownie złoży do KSM pismo z informacją, że zwracam się do ministra kultury o zorganizowanie środków dla spółdzielni na prowadzenie klubów. Przyznał, że na utrzymanie klubów nie trzeba wielkich pieniędzy.

Gawkowski zdradził, że sprawdził, jak od strony formalnej wygląda możliwość zamknięcia klubów. Zwrócił uwagę na zapis statutu spółdzielni mówiący o prowadzeniu działalności kulturalnej, sportowej i oświatowej.

- Mieszkańcy informowali mnie w ciągu ostatniego tygodnia o tym, że nie było walnego zgromadzenia spółdzielni, które wykreśliłoby te zapisy. Ani zarząd, ani rada nie mają prawa do podjęcia takich decyzji, bo zgodnie ze statutem jest obowiązek utrzymywania takich instytucjonalnych klubów osiedlowych. Nie odpuścimy z mieszkańcami sprawy tych klubów, bo one są ważne z perspektywy czasu, bo tu wychowały się cztery pokolenia inowrocławian - zauważył parlamentarzysta.

Tymczasem na piątek, 27 listopada, zaplanowano akcję protestacyjną w obronie klubów osiedlowych. Odbędzie się ona o godz. 12 pod siedzibą Kujawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.