https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław się wyludnia. Liczy zaledwie 72,5 tysiąca mieszkańców!

JAN SZCZUTKOWSKI
fot. sxc
834 zgony, 703 urodzenia - to najważniejsze wskaźniki demograficzne minionego roku w Inowrocławiu. Niestety, to był dziesiąty z kolei rok ujemnego przyrostu naturalnego, w tym także największej liczby zgonów.

Garść statystyki

Mamy już dane demograficzne za 2008 r. dla Inowrocławia. W ub. r. urodziło się 703 dzieci. To najwięcej w ciągu ostatnich dziesięciu lat (w 1998 r. zarejestrowano 900 urodzeń).

- Mimo iż w latach 2004-2008 zanotowaliśmy powolny wzrost urodzeń, to jednak znacznie dłużej, bo od 1999 roku utrzymuje się ujemny przyrost naturalny. Oznacza to, że liczba zgonów jest wyższa od liczby urodzeń - mówi Ewa Dekańska, naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta.

W zeszłym roku zmarło 834 inowrocławian. To najwięcej od 1997 r. Dla porównania przed dziesięcioma laty zgonów zarejestrowano 697 , w 2001 r. - 714, w 2005 r. - 732, w 2007 r. - 784.

Młodzi wyjeżdżają

Ujemny przyrost naturalny, a także ruch migracyjny przyczynia się do powolnego spadku liczby mieszkańców. W ub. r. z Inowrocławia wymeldowało się na stałe 1371 osób. Głównie byli to ludzie młodzi. Natomiast zameldowało się 703. Pod koniec 2008 r. miasto liczyło 75 221 mieszkańców, o 681 mniej w stosunku do poprzedniego roku i o 4350 niż w 1997 r.

Nie tylko Inowrocław się wyludnia.

- Przedstawione kwestie demograficzne charakteryzują obecną sytuację całego kraju. Także w Bydgoszczy, Toruniu, Grudziądzu i w innych miastach naszego regionu zanotowano istotny spadek liczby ludności. Ponadto po przyjęciu Polski do Unii Europejskiej otworzyły się rynki pracy w wielu krajach - stwierdza Monika Dąbrowska, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.

Z analizy GUS, dotyczącej prognozy demograficznej na lata 2008-2035, wynika, że liczba ludności Polski będzie się systematycznie zmniejszać. Przy czym tempo tego spadku będzie coraz wyższe z upływem lat.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Moim zdaniem ta krytyczna ocena inowrocławskiej władzy jest jak najbardziej uzasadniona. Nie myśli ona o nowych miejscach pracy dla mieszkańców – a zamiast inwestycji toczą się jakieś mniej potrzebne lub zbędne (przebudowa rynku)„inwestycyjki” i działania na pokaz. Jednak to mieszkańcy (większość) wybiera sobie taką władzę i później tak jest, że młodzi stąd uciekają.
G
Gość
Władze naszego miasta zamiast postawic sobie za cel utworzenie jak największej liczby miejsc pracy, zajmują się nic nie znaczącymi rzeczami takimi jak np. "patronka"! Jakoś nie widzę ,aby królowa pomogła temu miastu w zmniejszeniu bezrobocia i zapobiegnięciu fali uciekającej za praca młodzieży!
P
Pensioner
Inowrocław liczy 75 tys. mieszkańców
G
Gość
Inowrocław będzie już wkrótce liczył znacznie mniej mieszkańców poniżej 70 tyś. Bo największa fala umieralności dopiero przed nami. Ci ludzie co zasiedlali bloki na osiedlach w latach 50-80 zrobili się najnormalniej w świecie starzy i wiadomo co potem następuje. A młodzi zwiewają im dalej od tego miejsca. Ta fala dopiero przed nami. No chyba, że gdześ w pobliżu jakieś zakłady by powstały, ale to marzenie ściętej głowy.
m
mieszkaniec
Jak ma być inaczej skoro pan RYSZARD BREJZA zamiast stawiać sobie za cel danie ludziom miejsca pracy sprowadzania inwestorów
To woli zajmowac się abstrakcyjnymi pomysłami : wybudowania pomników sukiennic i innych rzeczy na rynku wymienienie kostek w solankah i utworzenie parku papieskiego co daje tysiące miejsc pracy.
A
ADAM M
To w końcu ile ten inowrocław ma mieszkańców 72,5 tysiąca jak w tytule czy 75 tys jak w tekscie?
m
mieszkaniec
No i nie ma co się dziwić,że tak jest!!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska