- Policjanci prowadząc dochodzenie wzięli pod uwagę również taką wersję, że jednoślad mógł zostać sprzedany na złom. Te przypuszczenia się potwierdziły, bo 17 czerwca w jednym ze skupów złomu mundurowi znaleźli ramę pochodzącą od skradzionego roweru - relacjonuje Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
Sprawca wpadł dokładnie miesiąc później. 48-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
Czytaj: 16-latek ukradł rower. Chciał sobie pojeździć
Czytaj e-wydanie »