
Inowrocław zarasta chwastami. Gdzie są kosiarki? [zdjęcia]
Czy tylko nam się wydaje, że tej wiosny służby porządkowe zapomniały o strzyżeniu trawników?
Tak prezentują się trawniki wzdłuż ulicy Roosevelta w Inowrocławiu. W wielu innych częściach miasta niestety jest podobnie.
Niektóre chwasty sięgają tu do kolan. Kwitną pokrzywy, pięknie rozwija się mniszek lekarski. Podziwiać możemy również różne gatunki traw (i to solidnych rozmiarów). O ile zielarze może i są zadowoleni, to kuracjusze i turyści - niekoniecznie.
A co na to mieszkańcy?

Inowrocław zarasta chwastami. Gdzie są kosiarki? [zdjęcia]
Czy tylko nam się wydaje, że tej wiosny służby porządkowe zapomniały o strzyżeniu trawników?
Tak prezentują się trawniki wzdłuż ulicy Roosevelta w Inowrocławiu. W wielu innych częściach miasta niestety jest podobnie.
Niektóre chwasty sięgają tu do kolan. Kwitną pokrzywy, pięknie rozwija się mniszek lekarski. Podziwiać możemy również różne gatunki traw (i to solidnych rozmiarów). O ile zielarze może i są zadowoleni, to kuracjusze i turyści - niekoniecznie.
A co na to mieszkańcy?

Inowrocław zarasta chwastami. Gdzie są kosiarki? [zdjęcia]
Czy tylko nam się wydaje, że tej wiosny służby porządkowe zapomniały o strzyżeniu trawników?
Tak prezentują się trawniki wzdłuż ulicy Roosevelta w Inowrocławiu. W wielu innych częściach miasta niestety jest podobnie.
Niektóre chwasty sięgają tu do kolan. Kwitną pokrzywy, pięknie rozwija się mniszek lekarski. Podziwiać możemy również różne gatunki traw (i to solidnych rozmiarów). O ile zielarze może i są zadowoleni, to kuracjusze i turyści - niekoniecznie.
A co na to mieszkańcy?

Inowrocław zarasta chwastami. Gdzie są kosiarki? [zdjęcia]
Czy tylko nam się wydaje, że tej wiosny służby porządkowe zapomniały o strzyżeniu trawników?
Tak prezentują się trawniki wzdłuż ulicy Roosevelta w Inowrocławiu. W wielu innych częściach miasta niestety jest podobnie.
Niektóre chwasty sięgają tu do kolan. Kwitną pokrzywy, pięknie rozwija się mniszek lekarski. Podziwiać możemy również różne gatunki traw (i to solidnych rozmiarów). O ile zielarze może i są zadowoleni, to kuracjusze i turyści - niekoniecznie.
A co na to mieszkańcy?