Po transformacji ustrojowej i po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej, ponad dwa miliony Polaków wyjechało za granicę, szukając lepszej przyszłości zawodowej i osobistej. A o tym, że Polacy zadomowili się na dobre w innych krajach, najlepiej świadczą coraz liczniejsze związki małżeńskie z obcokrajowcami.
Tam też na świat przychodzą dzieci. Polki rodzą w innych krajach Szacuje się, że pół miliona polskich maluszków urodziło się za granicą, poprawiając tym samym statystyki w Wielkiej Brytanii, Szkocji, Irlandii, Niemczech, Holandii czy Norwegii. Np. wskaźnik dzietności Polek, mieszkających w Anglii i Walii, w niektórych latach przekroczył 2,1, a więc tyle, ile powinien wynosić w Polsce, aby doszło do wymiany pokoleń. A nas ubywa...
Zobacz koniecznie: Płaca Minimalna 2019 - nowa minimalna stawka za godzinę pracy [STAWKI BRUTTO i NETTO]
Niestety, emigracja młodych pogłębia ujemny przyrost naturalny w Inowrocławiu. Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat w inowrocławskim ratuszu sporządzono ponad 250 aktów urodzenia, po uwzględnieniu wniosków o transkrypcję zagranicznego aktu urodzenia. Zapewne urodzeń jednak było więcej. Dlaczego tak można przypuszczać? - Zgodnie z przepisami nie ma bowiem obowiązku rejestracji w Polsce dzieci urodzonych poza granicami naszego kraju. Transkrypcjajest konieczna tylko w przypadku starań o polski dokument tożsamości lub nadanie numeru PESEL - wyjaśnia Jacek Nijak, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Inowrocławiu.
Czy uda się skończyć z plastikiem?