Według naszych rozmówców, jednego dnia na os. Rąbin doszło nawet do kilku włamań. Ktoś inny mówił o "obrobionym" mieszkaniu w wieżowcu przy Kopernika. Złodziej, podobno, wszedł do niego w biały dzień, gdy na miejscu byli sąsiedzi osoby, którą okradł.
Przeczytaj także: Sprawdź, jak zabezpieczyć mieszkanie przed złodziejami
Jeden już siedzi
- Są przypadki włamań do mieszkań i nie mogę powiedzieć, że to zdarzenia incydentalne. Jednak informacje o tym, że jednego dnia na Rąbinie było dziesięć włamań, to zwykłe plotki - komentuje Wiesław Dzierbicki, komendant powiatowy policji w Inowrocławiu.
W br. funkcjonariusze odnotowali ogółem sześć włamań. Sprawca działał specyficznie. Jak usłyszeliśmy, można podejrzewać, że wybór mieszkań, do których się dostawał nie był przypadkowy. Akcja była po prostu przygotowana.
- Dwa miesiące temu zatrzymaliśmy jedną osobę specjalizująca się takich włamaniach. Cały czas jest w areszcie. Ktoś jednak dalej działa na naszym terenie - dodaje komendant i zapewnia, że policja traktuje te zdarzenia bardzo poważnie.
Kilka wskazówek
Można ustrzec się włamywacza. Trzeba jednak trzymać się kilku ważnych policyjnych wskazówek. Przede wszystkim zwracać uwagę na obcych kręcących się po klatkach schodowych. Nie należy tez otwierać drzwi nieznajomym, a tym bardziej wpuszczać ich do mieszkania.
- Ważne jest też, żeby nie chwalić się tym co ma się w domu, a pieniądze trzymać w banku - sugeruje Wiesław Dzierbicki.
Policja apeluje o to, by nie zostawiać kluczy pod wycieraczką. Okazuje się, że w dzisiejszych czasach robi tak jeszcze wiele osób. Jest tez apel, by na czas wyjazdu poprosić o opiekę nad mieszkaniem sąsiadów. Chodzi o to, by pojawiali się w nim co jakiś czas. Zapalali wieczorem (o różnych godzinach) światło. - Osoba obserwująca dom musi odnosić wrażenie, że mieszkanie tętni normalnym, codziennym życiem - dodaje Dzierbicki.
Zdaniem komendanta, warto też mieć obfotografowane i opisane cenne rzeczy znajdujące się w domu. To bardzo pomaga przy poszukiwaniach.
Czytaj e-wydanie »