Spotkanie w dyrekcji
Wczoraj w bydgoskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad odbyło się spotkanie w sprawie inowrocławskiej obwodnicy. Uczestniczyli w nim wojewoda Rafał Bruski, Lech Jaworski zastępca dyrektora GGDKiA w Bydgoszczy, Włodzimierz Ciepły, regionalny dyrektor Ochrony Środowiska z Bydgoszczy, projektanci obwodnicy z firmy Scott Wilson z Poznania, oraz przedstawiciele samorządów, przez teren których przebiegać ma trasa. Był wśród nich prezydent Ryszard Brejza.
Ogólne zaskoczenie
Prezydent Inowrocławia z zaskoczeniem przyjął informację o tym, że wójt gminy Inowrocław, w imieniu mieszkańców, zgłosił 8 wniosków dotyczących zmian w zakresie przebiegu obwodnicy, a wśród nich budowy dodatkowych przejść i przejazdów. - Zaskoczenia nie krył nie krył również wojewoda. Przypomniał on, że przedstawiciele gminy Inowrocław obiecywali, iż po przyjęciu społecznej wersji przebiegu trasy nie będą zgłaszać już żadnych uwag - informuje Monika Dąbrowska, rzecznik prasowy ratusza.
W trakcie spotkania Włodzimierz Ciepły zauważył, że w przypadku przyjęcia wniosków gminy istnieje zagrożenie cofnięcia się w pracach nad obwodnicą do momentu sprzed dwóch lat, gdyż najprawdopodobniej trzeba byłoby wykonać nowy raport oddziaływania inwestycji na środowisko. Z kolei Lech Jaworski wraz z projektantami zauważyli, że wprowadzenie sygnalizowanych zmian do projektu trasy wymaga pół roku dodatkowej pracy.
Społeczeństwo mówi "nie"
Na zmiany, w imieniu 75 tysięcy inowrocławian, nie zgodził się prezydent Brejza. Zaapelował on jednocześnie o bezwzględne dotrzymanie obietnic złożonych przez GDDKiA i Ministerstwo Infrastruktury co do harmonogramu budowy obwodnicy. - W interesie naszego miasta i mieszkańców Kujaw jest to, aby nie pozwolić na przesunięcie w czasie realizacji tego ważnego przedsięwzięcia. Uważam to za niedopuszczalne - powiedział.