Inowrocław. Zamiast aresztu, zakład karny
Od 1 maja 2014 roku więzienie przy ul. Narutowicza nie jest już aresztem śledczym, a półotwartym zakładem karnym. Stosowna uroczystość potwierdzająca to wydarzenie odbyła się w miniony piątek (9 maja). Uczestniczyły w niej, obok przedstawicieli służby więziennej, władze powiatu, miasta i gminy Inowrocław. Tablicę z napisem "Zakład Karny" odsłonił płk Dariusz Szatkowski, dyrektor okręgowy służby więziennej. Poświęcił ją ks. Radosław Orchowicz, kapelan zakładu karnego, proboszcza parafii św. Józefa w Inowrocławiu.
Zobacz też: Uroczystość z okazji otwarcia Zakładu Karnego w Inowrocławiu [zdjęcia]
Wyzwanie czasów
Inowrocławskie więzienie ma ponad stuletnia historię. Jako areszt śledczy funkcjonowało od 30 lat.
- O przekwalifikowaniu placówki na zakład karny zadecydowały trzy przyczyny. Trzeba było stworzyć odpowiednie warunki dla osób odbywających tam karę, zgodne z najnowszymi wytycznymi. Musieliśmy też ujednolicić podległy nam system jednostek. Ważny był również czynnik ekonomiczny. Koniecznym okazało się lepsze wykorzystanie obecnego potencjału osobowego - mówił w piątek płk Szatkowski.
Dyrektor inowrocławskiego zakładu, ppłk Aleksander nie krył, że gdyby nie doszło do reorganizacji mogło nastąpić ograniczenie działalności aresztu, a ostatecznie nawet jego likwidacja. To skutkowałoby utratą zatrudnienia przez sporą grupę pracowników służby więziennej.
- Utworzenie zakładu karnego poprawiło standard życia odbywających u nas karę. Obecnie mają oni na przykład ciągły dostęp do ciepłej wody. Przedtem tego nie było. Praktycznie przez całą dobę mogą poruszać się po budynku zakładu, który przypomina teraz hotel pracowniczy - dodał Aleksander.
Odwyk i praca
Najważniejsze jest jednak to, że inowrocławski zakład jest jednostką eksperymentalną w skali ogólnopolskiej. Więźniowie mają pracować. Obecnie czyni tak około 60 z nich. Przez rok ich liczba ma być podwojona. - Chodzi o to, żeby kształtować nawyk pracy, a naszym zadaniem będzie ułatwienie jej zdobycia - podkreślił dyrektor więzienia.
W placówce prowadzona będzie też walka z uzależnieniem od alkoholu, który jak podkreślają pracownicy służby więziennej, jest podstawową przyczyną większości przestępstw. Powstanie tam oddział terapii dla osób uzależnionych.
Czytaj e-wydanie »