"W kolejnej sprawie sąd przyznał nam rację" - tak Agnieszka Chrząszcz, rzecznik prasowy prezydenta Inowrocławia, zatytułowała komunikat rozesłany do mediów.
Przeczytaj także: To miał być hotel. Urzędnicy kontra przedsiębiorca. Kolejna odsłona inowrocławskiego konfliktu
"W dniu 4 listopada 2015 roku przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Bydgoszczy odbyła się sprawa ze skargi pani Magdaleny Balcerzak-Piwowar. Dotyczyła wniosku pani Balcerzak-Piwowar o wznowienie postępowania zakończonego prawomocną decyzją Prezydenta Miasta Inowrocławia Ryszarda Brejzy w sprawie podziału nieruchomości na Placu Klasztornym, sąsiadujących z nieruchomością pani Balcerzak - Piwowar. Sąd przyznał rację Prezydentowi Miasta Inowrocławia Ryszardowi Brejzie, iż decyzja była prawidłowa i nieruchomości te zostały podzielone zgodnie z prawem. Sąd podkreślił, że pai Piwowar nie ma interesu prawnego w kwestionowaniu tego podziału, ponieważ na Placu Klasztornym nigdy nie było drogi" - czytamy w komunikacie.
Magdalena Piwowar jest zszokowana jego treścią. Nie chce go komentować, zanim nie pozna uzasadnienia wyroku. Przyznaje, iż nie uczestniczyła w tej rozprawie, ale jest przekonana, że ją wygrała. Sąd bowiem uchylił niekorzystną dla niej decyzję podjętą przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Zasądził na jej rzecz również zwrot 457 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego. Taką informacje otrzyma każdy, kto w sądzie zapyta o wynik tego sporu. - Ta rozprawa jeszcze nie kończy sprawy. Piłka jest w grze. Na tym etapie to jednak nam sąd przyznał rację - wyznaje Magdalena Piwowar.
Przypomnijmy: sprawa dotyczy podziału Placu Klasztornego. Bez drogi dojazdowej do swojej kamienicy Magdalena Piwowar nie może otworzyć w niej hotelu.