Olech stoi na czele komisji bezpieczeństwa powiatowego samorządu. W styczniu br. skierował do prezydenta Inowrocławia interpelację. - Zwróciłem uwagę, że przy ulicy Toruńskiej, naprzeciw komendy policji, której pracownicy i interesanci mają problem z parkowaniem aut, znajdują się niezabudowane działki, które mogą być wykorzystane na parking. Teren należy do miasta - przypomniał radny powiatowy.
Zdaniem Olecha, działki pozostają w użytkowaniu spółki komunalnej PGKiM. Przedsiębiorstwo wykorzystywało je kiedyś, jako bazę dla pojazdów. - Stoi tam jeszcze tabliczka z groteskowym napisem, że to teren tylko dla pracowników PGKiM. Tylko, że tych pracowników tam już nie ma. Dlatego wystąpiłem do prezydenta, aby pomógł w lepszej organizacji pracy policji. Inicjatywę konsultowałem wcześniej z poprzednim komendantem policji, który był zadowolony z takiego rozwiązania - zapewnił Olech.
Radny otrzymał pisemną odpowiedź. Oto jej fragment: "(...) dotychczas wszystkie sprawy dotyczące wsparcia dla policji załatwiane są bezpośrednio przez władze miasta wspólnie z Komendą Powiatową Policji. Dzięki tym bardzo dobrym kontaktom udało się m. in. pomóc w przekazaniu na rzecz Policji budynku po byłym kasynie oraz podjęciu decyzji o jego remoncie. Przykładów tej bardzo dobrej współpracy jest znacznie więcej, stąd uważamy, że nie ma żadnych problemów, które nie byłyby załatwiane bezpośrednio, w drodze obustronnych kontaktów. Dlatego też ze zdziwieniem przyjmuję propozycje Pana Radnego Jacka Olecha, uprzejmie informując, że budowanie dobrej współpracy pomiędzy Powiatową Komendą Policji a Prezydentem Inowrocławia nie wymaga pośrednictwa z Jego strony."
- Nie pytałem o stan stosunków prezydenta Inowrocławia z miejscową policją. Jako radny powiatowy, zgłosiłem konkretną inicjatywę. Ponieważ nie otrzymałem odpowiedzi, postanowiłem ponowić moja interpelację - skomentował Olech.
Czytaj e-wydanie »