- Często się zdarza, że brakuje cen - mówi pani Danuta, emerytka z bydgoskiego Śródmieścia. - Ostatnio kupowałam na wagę gotowe placki ziemniaczane do odgrzania. Leżały na tacce, ale ceny nie było.
IH skontrolowała w trzecim kwartale 2017 r. w sumie w 165 sklepików i stoisk ze sprzedawcą za ladą (wyniki właśnie opublikowano). Z czego w Kujawsko-Pomorskiem sprawdzono 12 placówek (sklepy wiejskie, osiedlowe i cukiernię).
Przeczytaj: Przeprowadzono kontrole mięsa ze sklepów. Jakie są wyniki?
- Zwracaliśmy uwagę na to, czy klienci są prawidłowo informowani o cenach i czy rzetelnie są obsługiwani - wyjaśnia Justyna Kurowskaz UOKiK. - Różnego rodzaju nieprawidłowości były w ponad 78 proc. punktów.
Okazuje się, że sklepy z tradycyjną obsługą mają największy problem z podawaniem informacji o cenach. Powinny je umieszczać na wywieszce lub na towarze. Sprzedawcy nie wywiązują się z tego. Dlaczego? Najczęściej nie wiedzą, że powinni. Inspektorzy wzięli pod lupę ponad 30 tys. produktów żywnościowych i mieli zastrzeżenia do ponad 6 tys. z nich (19,6 proc.). W przypadku aż 90,5 proc. towarów na wywieszkach brakowało informacji o tzw. cenie jednostkowej (np. za kilogram, litr), a przy 20 proc. nie było żadnej informacji o cenie.
Przeczytaj również: Inspekcja Handlowa skontrolowała suplementy diety. Do 20 proc. były zastrzeżenia
Sklepy tradycyjne rzetelniejsze
Porównano wyniki tej kontroli z inną, którą IH przeprowadziła pół roku wcześniej w sklepach samoobsługowych. Wtedy odnotowano brak cen jednostkowych w 68 proc. produktów, a jakiejkolwiek wywieszki w 26,7 proc.
Tradycyjne sklepy wypadły natomiast lepiej od samoobsługowych pod względem rzetelności. Było w nich o połowę mniej takich nieprawidłowości, jak inna cena na półce, a inna przy kasie, oszustwa na wadze, doliczanie na paragonie rzeczy, których klient nie kupił. Takie przypadki stwierdzono w 8,5 proc. sklepów z obsługą i w 17 proc. samoobsługowych.
Czytaj też: Inspekcja Handlowa wzięła pod lupę odzież, obrusy, ścierki. Zakwestionowano 34 proc. produktów
W sumie inspekcja wykryła nieprawidłowości w 78,2 proc. skontrolowanych sklepów z obsługą (wcześniej w 62,8 proc. samoobsługowych). Efekt? Wydano 52 decyzje, w których ukarano przedsiębiorców za błędne informowanie o cenach – w sumie będzie ich to kosztować ponad 17,5 tys. zł. Nałożono też 22 mandaty za niezalegalizowane wagi czy brak informacji o tym, że alkohol szkodzi.
Sprawdzaj ceny!
- Sprzedawca musi o cenach informować w jednoznaczny sposób i w widocznym miejscu - przypominają eksperci UOKiK. - Jeśli sprzedawca podaje je tylko ustnie, to łamie prawo.
Porównuj, ile kosztują podobne produkty. Ułatwiają to tzw. ceny jednostkowe – za kilogram, litr, sztukę. Sprzedawca ma obowiązek je podawać.
Uwaga, jeśli cena przy kasie jest wyższa od tej na towarze lub na półce, masz prawo kupić daną rzecz taniej.
Czytaj: Inspekcja Handlowa skontrolowała sale zabaw dla dzieci w całym kraju
