Mężczyzna dostał zawiadomienie w tej sprawie kilka dni temu.
- Co to za nowość? - pyta. - Dzwoniłem do wydziałów komunikacji w Olsztynie i Grudziądzu, i byli zdziwieni. Tam nikt nie oczekuje od instruktorów jazdy takich zaświadczeń.
- To wynika z nowej ustawy z 19 stycznia 2013 roku o kierujących pojazdami - odpowiada Rafał Semrau z Wydziału Komunikacji i Dróg w Starostwie Powiatowym w Świeciu. - Jeżeli inne urzędy nie upomniały się dotąd o zaświadczenia o niekaralności od instruktorów jazdy w swoich powiatach, to na pewno to zrobią. Mają czas do 19 kwietnia.
Przeczytaj również: Ośrodki szkolenia kierowców świecą pustkami. Właściciele liczą straty
Będą oczekiwać dowodu, że instruktorzy nie odpowiadają za: przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji lub inne, popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Niedopuszczalne jest też przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów, prowadzenie pojazdu po użyciu alkoholu lub innego podobnie działającego środka oraz przestępstwo umyślne przeciwko życiu i zdrowiu, wolności seksualnej i obyczajności.
- A co będzie, jeśli nie dostarczę takiego zaświadczenia? - pyta nasz rozmówca. - Sprawdzimy sami czy był on karany, czy nie i jeśli okaże się, że pan ten odpowiada za któreś z wyżej wymienionych przestępstw, zostanie wykreślony z ewidencji instruktorów jazdy - odpowiada Semrau.
- Ale mam uprawnienia obowiązujące do końca tego roku, a mój kolega nawet na dwa lata. Czy to nie ma dla urzędu znaczenia? - dopytuje. - Nie, bo obowiązek ten narzuciła na nas nowa ustawa i musimy go przestrzegać - odpowiada Rafał Semrau.
Zobacz też: Nowe testy na prawo jazdy - ujawnią co dziesiąte pytanie
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje