W piątek 19 października policjanci z toruńskiego Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą komendy policji doprowadzili do prokuratury Toruń-Wschód oszusta internetowego, który wyłudzał od ludzi pieniądze.
Do jego zatrzymania doszło dzień wcześniej (18 października). Z ustaleń śledczych wynika, że 35-latek mieszkający w jednej z miejscowości pod Chełmżą ogłaszał się na stronach internetowych jako osoba udzielająca pożyczek i kredytów.
Zobacz także: Sąd Okręgowy Bydgoszcz. Zapadł wyrok w sprawie mężczyzny, który udawał bank
Żerował na naiwności
Przyszłych kredytobiorców zachęcać miała możliwość uzyskania pieniędzy bez sprawdzania ich danych w specjalnych rejestrach i bazach kredytowych. Jedyny koszt, jaki ponosił taki pożyczkobiorca, to ubezpieczenie kredytu lub opłata wekslowa.
Ofiary 35-latka ustalały z nim wszystko telefonicznie lub pocztą elektroniczną, a potrzebne mu kwoty przelewały na konto. Po wpłatach, które wynosiły od kilku do kilkuset złotych, kontakt się urywał. Oszust nie odbierał telefonów i nie odpowiadał na maile.
Obecnie udowodniono mu dokonanie 26 czynów. Dziś wiadomo, że oszukanych przez niego osób w całej Polsce może być nawet kilkadziesiąt. Wyszło również na jaw, że to nie jedyne jego oszustwo. W przeszłości mężczyzna był również notowany za próbę wyłudzenia kredytu. Użył wtedy do tego fałszywych dokumentów.
Przeczytaj również: Chciał wyłudzić kredyt na zakup skutera. Trafił do chełmińskiego aresztu
Oszust pod specjalnym nadzorem
- Doprowadzony do toruńskiej prokuratury został przez oskarżyciela oddany pod dozór policji - informuje podinsp. Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - Teraz będzie musiał 2 razy w tygodniu stawiać się na najbliższym komisariacie. Ciąży na nim również zakaz opuszczania kraju i będzie musiał zapłacić kilkaset złotych poręczenia majątkowego.
Mężczyźnie może teraz grozić do 8 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »