https://pomorska.pl
reklama

Interwencja kontrolerów w autobusie linii 64 w Bydgoszczy - pasażerka wstrząśnięta [wideo]

Sławomir Bobbe
W pewnym momencie jeden z kontrolerów stojąc za pasażerem, zaczyna go dusić.
W pewnym momencie jeden z kontrolerów stojąc za pasażerem, zaczyna go dusić. Nadesłane
We wtorek wczesnym ranem w autobusie linii numer 64 w Bydgoszczy, zmierzającym w kierunku ul. Barwnej doszło do - zdaniem naszej Czytelniczki - brutalnej interwencji wobec "gapowicza". Wszystko zarejestrowała swoim smartfonem.

Zobacz wideo: Interwencja kontrolerów w autobusie linii numer 64!

Z relacji naszej Czytelniczki wynika, że zwłaszcza jeden z kontrolerów działał w sposób brutalny, w czasie interwencji przeklinając na cały autobus. Bydgoszczanka jest zbulwersowana sprawą, poskarżyła się w ZDMiKP na sposób prowadzenia czynności i oczekuje wyjaśnień. Podkreśla, że pasażer - choć jechał na gapę - nie był agresywny.

To Cię może też zainteresować

- Ten facet, ofiara zdarzenia, miał dwie butelki po piwie. Ale w autobusie nie pił. Kontrola weszła w okolicach ronda Jagiellonów. Zapytali o bilet - nie miał. Pytali o butelki. Odparł, że znalazł puste. Wiemy, że to ściema. Nie był jednak agresywny, nikogo nie zaczepiał, był bardzo spokojny - zapewnia pasażerka autobusu, która sfilmowała całe zdarzenie. - Jednak kiedy chcieli z nim wysiąść - odmówił - relacjonuje bydgoszczanka.

Czy można przekonać pasażera bez agresji?

Kontrolerzy zadzwonili na policję i zgłosili brak biletu. Chcieli jechać z nim na pętlę linii 64 (ulica Barwna). Pasażerka twierdzi, że gapowicz jednak wtedy odmówił i chciał wysiąść, a wówczas zaczęli go dusić.

- Zaznaczam, że nie ulega wątpliwości wina w postaci braku biletu oraz ewentualnego spożywania alkoholu. Mnie zainteresowało coś innego - procedura. W mojej opinii nie należy dusić i siłą trzymać kogoś w autobusie. A jeśli był niepełnosprawny, albo zwyczajnie-chory i nie kontrolował swego stanu - czy można tak postąpić? Chyba jest ustalona jakaś procedura "przekonania" pasażera? Dla mnie to ewidentne nadużycie siły w stosunku do pasażera. Na pewno pasażer powinien ponieść konsekwencje braku biletu. Ale nie uważam, że procedurą jest przemoc. Chyba jest inny sposób, np. poprosić pasażerów o wyjście czy kierowcę o zamknięcie drzwi do czasu przyjazdu policji. Zastanawiam się czy pozbawienie wolności jest zgodne z prawem?

Pozostałe

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoszczanka poskarżyła się oficjalnie w ZDMiKP na działania kontrolerów, szczegółowo wyjaśniając sprawę i opisując zdarzenie.

- Zwróciłam się o informację, jakie są procedury zatrzymania pasażera? Czy dopuszczają przemoc, duszenie i obrażanie oraz przekleństwa? W mojej opinii nie jest dopuszczalne, aby dwóch silnych, postawnych mężczyzn próbowało jednego człowieka tak trzymać - mówi bydgoszczanka. Odpowiedzi jeszcze nie otrzymała ale - jak się dowiedzieliśmy, ZDMiKP wyjaśnia sprawę i jest już po rozmowie z kontrolerami.

Monitoring w autobusie powie prawdę

- Chcemy ocenić sytuację mając do dyspozycji całe nagranie, a nie fragment interwencji. W pojeździe był monitoring, zamierzamy przyjrzeć się nagraniom - podkreśla Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy.

Rzecznik podkreśla, że pijani, agresywni gapowicze w autobusach i tramwajach zdarzają się bardzo często, a kontrolerzy nie mogą nie reagować, gdy pasażerowie chcą uciec lub wyjść z pojazdu.

- Według przepisów kontroler ma prawo ująć pasażera, który nie zapłacił za bilet i nie okazuje żadnego dowodu tożsamości. Praktyka jest taka, że po wezwaniu patrolu policji kontrolerzy wysiadają tam, gdzie do patrolu będzie najbliżej. Chodzi o to, by od razu po wyjściu z pojazdu przekazać gapowicza w ręce funkcjonariuszy, by nie dochodziło do problemów w sytuacji, gdyby pasażer po wyjściu z pojazdu chciał np. uciekać - wyjaśnia rzecznik.

Policja wylegitymowała... i to wszystko

Tomasz Okoński wskazuje, że w tym wypadku również wezwano patrol policji, który interweniował na przystanku.

- Faktycznie, już o godzinie 6.40 policjanci dotarli na miejsce, autobus przyjechał parę minut później. Pan miał przy sobie puste butelki po piwie, policjant zanotował, że był bardzo spokojny. Został wylegitymowany, sprawdziliśmy i potwierdziliśmy jego dane osobowe, po czym został ukarany mandatem przez kontrolerów. Zarówno wysiadający z autobusu, pasażer jak i kontrolerzy nie zgłaszali, by dochodziło w pojeździe do agresywnych zachowań - informuje podkom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

LOCHY W AKCJI

G
Gość

Ewidentne nadużycie siły ze strony kontrolerów, ujęcie nie polega na obściskiwaniu ludzi za szyję poprzez siedzenia, niby do czego ten "manewr" miał posłużyć ? Facet ani nie uciekał, ani nie był agresywny, został napadnięty przez jakichś chuliganów-pseudokontrolerów, nic dziwnego, że Pani zareagowała. Druga sprawa, co obchodzi kontrolę biletową mój prywatny bagaż, w tym przypadku butelki od piwa, skoro nie jest to ponadgabarytowy przewóz i nie wymaga dodatkowego biletu ?

g
gość

knot z tyłu atakuje pijaczka z butelkami, kundel bury z upodloną funkcją ,gorszą od Ormowca

P
Pasażer

No to jeszcze niech ta pani zapłaci za niego inna sytuacja by była gdyby wieczorem jechała z takim pijącym piwko i by ją zaczepiał to Zaraz było by pomocy do kontrolerów ale pan kontroler zły bo bilet trzeba mieć.. Żałosna jest ta pani pozatym powinno się od początku kręcić video a nie od d.. Strony wszyscy jesteśmy równi i każdy powinien płacić za przejazd brawo panowie.

T
Tower
20 maja, 14:03, Gadugadu Gsm:

Nie chcę używać tu br[orbaźliwe]ch wyrażeń ale zachowanie kontrolerów jest skandaliczne, kontroler to nie policjiant i nie przysługuje mu żadne prawo do zatrzymywania a tym bardziej do urzywania siły wobec obywatela. to co widać na tym nagraniu to jest czynna napaść i powinna zostać zgłoszona do prokuratury a obydwaj kontrolerzy powinni zostać ukarani a już na pewno dyscyplinarnie zwolnieni z pracy.

To zaoferuj temu poszkodowanemu pomoc, bo ja go znam i proponuję żeby z Tobą zamieszkał, przecież Jesteś taki humanitarny!!!

G
Gadugadu Gsm

Nie chcę używać tu br[orbaźliwe]ch wyrażeń ale zachowanie kontrolerów jest skandaliczne, kontroler to nie policjiant i nie przysługuje mu żadne prawo do zatrzymywania a tym bardziej do urzywania siły wobec obywatela. to co widać na tym nagraniu to jest czynna napaść i powinna zostać zgłoszona do prokuratury a obydwaj kontrolerzy powinni zostać ukarani a już na pewno dyscyplinarnie zwolnieni z pracy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska