https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ireneusz Stachowiak kandydatem na prezydenta Inowrocławia?

(dan)
Ireneusz Stachowiak: - Rozważam start w wyborach
Ireneusz Stachowiak: - Rozważam start w wyborach Archiwum
Coraz głośniej mówi się o tym, że jesienią o fotel prezydenta Inowrocławia ubiegać się będzie również Ireneusz Stachowiak.

Ireneusz Stachowiak to lider Solidarnej Polski w województwie, były wiceprezydent miasta, a obecnie prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu. Ostatnio mniej aktywny w lokalnej polityce, ale - co mocno podkreślają jego znajomi - ciągle gotowy powalczyć o najważniejszy fotel w mieście.

Ireneusz Stachowiak rezygnuje z funkcji wiceprezydenta Inowrocławia. Przeczytajcie jego oświadczenie

Gdy Ireneusz Stachowiak został wybrany przewodniczącym Konwentu Prezesów Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, jego przyjaciel z Solidarnej Polski Maciej Szota napisał na Facebooku: "Gratulacje Panie Przewodniczący :) Z takim doświadczeniem można dużo zrobić w przyszłości dla Inowrocławia... Chętnie zrobię sobie przerwę na dobrą kampanię jesienią ;)"

Tym samym zasugerował, iż jego środowisko polityczne gotowe jest wesprzeć Ireneusza Stachowiaka w walce o prezydenturę Inowrocławia.

Poprosiliśmy Ireneusza Stachowiaka, by odniósł się do plotek krążących po mieście.

- Faktycznie dużo osób z różnych środowisk namawia mnie do startu w wyborach. Na dzień dzisiejszy mogę potwierdzić, że rozważam start w wyborach. Jednakże decyzja należy do całego obozu zjednoczonej prawicy. Mam nadzieję, że ostateczną decyzję podejmiemy w najbliższym czasie - komentuje Stachowiak.

Negocjacje miedzy politykami Solidarnej Polski, Prawa i Sprawiedliwości oraz Porozumienia, czyli ugrupowań tworzących Zjednoczoną Prawicę muszą być więc bardzo ciekawe. Przypomnijmy bowiem, iż całkiem niedawno wicepremier Jarosław Gowin przedstawiał Marcina Wrońskiego jako potencjalnego kandydata prawicy na prezydenta Inowrocławia. Dzień później Daniel Sendor, szef inowrocławskiego PiS-u, powiedział "Pomorskiej": - Na dziś Marcin Wroński nie jest naszym kandydatem.

Lider Porozumienia Jarosław Gowin odwiedził dziś Inowrocław. W samych superlatywach wypowiadał się na temat Marcina Wrońskiego.Na konferencji prasowej poprzedzającej spotkanie z mieszkańcami, sympatykami i członkami nowego ugrupowania mówił sporo o zbliżających się wyborach samorządowych. - Na szczeblu sejmiku wojewódzkiego Zjednoczona Prawica wystawi wspólne listy. Finalizujemy rozmowy w tej sprawie z Prawem i Sprawiedliwością oraz Solidarną Polską. Jeżeli chodzi o wybory na niższych szczeblach, decyzje będą należały do struktur lokalnych poszczególnych partii - zdradził Jarosław Gowin.Dodał jednak, że bardzo mu zależy, aby zwłaszcza w miastach prezydenckich Zjednoczona Prawica wystawiała wspólnych kandydatów. - Oficjalnie przedstawiliśmy władzom ogólnopolskim Prawa i Sprawiedliwości kandydaturę Marcina Wrońskiego, jako możliwego wspólnego kandydata obozu Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Inowrocławia. Marcin cztery lata temu osiągnął wspaniały wynik. Niemal otarł się o prezydenturę. Cztery lata pracował bardzo ciężko i intensywnie, pełnił rozmaite odpowiedzialne funkcje. Jesteśmy przekonani, że jest najlepszym kandydatem Zjednoczonej Prawicy tutaj w Inowrocławiu. Konkretne ustalenia zapadną w ciągu kilku najbliższych tygodni - mówił lider Porozumienia.Głos zabrał również sam zainteresowany. - Inowrocław to wspaniałe miasto, a inowrocławianie to wspaniali mieszkańcy. Tylko, że przez ostatnie kilkanaście lat mieli pecha do osób, które sprawowały najwyższe stanowiska w mieście - mówił Marcin Wroński. Mówił to, co często podkreślał w trakcie kampanii wyborczej przed czterema laty. Mówił, że miasto pod rządami Ryszarda Brejzy postawiło "praktycznie tylko i wyłącznie" na rozwój uzdrowiska. Dodał, że Inowrocław ma dziś obwodnicę, ale bardziej przydałyby się mu drogi ekspresowe łączące miasto z autostradą. Mówił też o zadłużeniu i wyludnianiu miasta. Wspomniał również o szeroko opisywanej w mediach aferze fakturowej w inowrocławskim ratuszu. - Jako miasto najedliśmy się wielkiego wstydu - wyznał. Na spotkaniu w Jarosławem Gowinem spotkaliśmy wiele znanych osobistości związanych z lokalną polityką. Był między innymi wójt Złotnik Kujawskich Witold Cybulski, wicewójt gminy Inowrocław Marek Karólewski, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej Mogilna Ewa Szarzyńska, Honorowy Obywatel Inowrocławia Edmund Mikołajczak były poseł Grzegorz Roszak oraz inowrocławscy radni Marek Słabiński i Jan Koziorowski.

Marcin Wroński kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta...

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
Ićta w PiSdu :)

Pamiętaj kandydacie że aby zdobyć nominacje to pierwsze co trza zrobić to ognistego loda ojczulkowi toruńskiemu,jak też się zadowoli to wyznaczy jeszcze stosunkowe coroczne "co łaska" na ubogi zakon i już można zapier...ć do prezesa o cywilne błogosławieństwo.

J
Jacek

Jeżeli powiatowy PIS poprze Stachowiaka to zostanie zlikwidowany.Wystarczy poczytać opinie Stachowiaka i Szoty o prezesie Kaczyńskim!!!

G
Gość
Marcin kmiocie.
Pisze się bye bye.
G
Gość

To prawda też słyszałem że wspólna kampania ma być oparta o te trzy nazwiska.

Brejza bay bay

G
Gość
W dniu 08.02.2018 o 10:20, Gość napisał:

PiS ma zaproponować Bogdanowicza na prezydenta Inowrocławia i tu na prawdę ciekawie. Marcin Wroński - Porozumienie Jarosława GowinaIreneusz Stachowiak - Solidarna Polska Zbigniewa ZiobryMikołaj Bogadnowicz - Prawo i Sprawiedliwość Sprawa jest na prawdę ciekawa. Nie ważne który z nich będzie wspólnym kandydatem Zjednoczonej Prawicy ale jak zrobią wspólną kampanie to Brejzy nie ma.

 

Ty jesteś jakimś deb***em bez szkoły? :)

G
Gość
W dniu 08.02.2018 o 10:20, Gość napisał:

PiS ma zaproponować Bogdanowicza na prezydenta Inowrocławia i tu na prawdę ciekawie. Marcin Wroński - Porozumienie Jarosława GowinaIreneusz Stachowiak - Solidarna Polska Zbigniewa ZiobryMikołaj Bogadnowicz - Prawo i Sprawiedliwość Sprawa jest na prawdę ciekawa. Nie ważne który z nich będzie wspólnym kandydatem Zjednoczonej Prawicy ale jak zrobią wspólną kampanie to Brejzy nie ma.

Niezależnie od tego jak zrobią, Brejzy i tak nie będzie. Koniec rządów właścicieli BREJZOLANDU nadchodzi milowymi krokami.

N
NA PRAWDĘ???
W dniu 08.02.2018 o 10:20, Gość napisał:

PiS ma zaproponować Bogdanowicza na prezydenta Inowrocławia i tu na prawdę ciekawie.Marcin Wroński - Porozumienie Jarosława GowinaIreneusz Stachowiak - Solidarna Polska Zbigniewa ZiobryMikołaj Bogadnowicz - Prawo i SprawiedliwośćSprawa jest na prawdę ciekawa. Nie ważne który z nich będzie wspólnym kandydatem Zjednoczonej Prawicy ale jak zrobią wspólną kampanie to Brejzy nie ma.

Do nauki, marsz!
G
Gość

PiS ma zaproponować Bogdanowicza na prezydenta Inowrocławia i tu na prawdę ciekawie.

 

Marcin Wroński - Porozumienie Jarosława Gowina

Ireneusz Stachowiak - Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry

Mikołaj Bogadnowicz - Prawo i Sprawiedliwość

 

Sprawa jest na prawdę ciekawa. Nie ważne który z nich będzie wspólnym kandydatem Zjednoczonej Prawicy ale jak zrobią wspólną kampanie to Brejzy nie ma.

G
Gość
W dniu 07.02.2018 o 12:23, Adam napisał:

Stachowiak , bardzo dobry kandydat,jest z ugrupowania z rządzącego w Kraju obozu ,więc sporo może zdziałać dla miasta ,mając wsparcie z góry.Kaljulujac miasto może tylko zyskać☺️

 

Kaljuluj Kaljuluj

i G z tego będzie

W tym mieście nigdy ludzie nie wybiorą przewagą pisiorów bo zbyt się naoglądali wyczynów ich lokalnych watażków

G
Gość

Tym sposobem prezydentem zostanie Radzikowski, a to najgorsze, co mogłoby spotkać Inowrocław.

G
Gość

Stachowiak nic nie zmieni. Zakonserwuje jedynie obecny układ sił. Przecież Solidarna Polska to w Inowrocławiu przybudówka Brejzy. Szota z Solidarnej Polski prowadził nawet kampanię wyborczą Brejzy. Jeśli PiS postawi na Stachowiaka, to tak naprawdę poprze Brejzę. Zresztą Brejza był kiedyś ich kandydatem. Popierali go kiedyś oficjalnie, dziś po cichu wspierają. 

G
Gość

Mi się wydaje, że tak na prawdę to ani jeden ani drugi nie pali się do startu.

Mają dobrze płatne fuchy. Jeden w Bydgoszczy, drugi w Toruniu. A tu miasto zajechane na maxa słabe zarządzanie i decyzje. 

k
krych

był niech nie wraca. układy stare zostaną. nowa ,,miotła,, będzie ambitniejsza i więcej zrobi dobrego. stare to rutyna-nadal marazm. Inowrocław stał się zaściankiem, bądźmy ambitni i walczmy.

ł
łukasz

To zaczyna robić się ciekawie. Mamy kontrkandydata, który może powalczyć o prezydenturę. Wroński miał swoje 5 minut, ale zmarnował swoją szansę. To kim naprawdę jest okazało się po całkowitym braku zaangażowania w pracę w radzie miasta. Stachowiak to inna bajka, bo pracy się nie boi. Wykazał się odwagą rezygnując z ciepłego stanowiska zastępcy prezydenta ze względu na otwartą walkę Brejzy z rządem i wspieranie syna posła. Teraz z deklaracji z tego artykułu w gazecie daje do zrozumienia, że jest gotowy zrezygnować z lepszego i spokojniejszego stanowiska na rzecz prezydentury w Inowrocławiu.

G
Gość

"Najspokojniejszy i najmniej napalony jest Wroński. Chciał nie chciał najpoważniejszy kandydat, który jest gwarancją rozwalenia układu"

 

Leżę i kwiczę :)

Ty na tych bydgoskich dyskach i dresiarniach musisz jednak coś brać :)

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska