Odwiedziliśmy ciężko chorą na raka kości Izę Partykę

Iza Partyka
(fot. Piotr Bilski)
Leczenie w Chinach to przysłowiowa "brzytwa", której chwyciła się Iza i jej rodzina, ponieważ w Polsce lekarze rozłożyli ręce. - Powiedzieli, że już nic więcej nie mogą dla mnie zrobić - załamuje głos dziewczyna. - Mój stan jest naprawdę ciężki. Ale nie poddaję się.
Rak jest wszędzie
Jak pomóc Izie?
- przekazując 1 proc. z podatku. KRS 0000225584 Caritas diecezji toruńskiej; w pozycji cel szczególny należy wpisać "DLA IZY PARTYKI"
- wpłacając pieniądze na konto o numerze 18 1240 3998 1111 0010 1455 4826
z dopiskiem "DLA IZY PARTYKI"
Diagnoza, jaką pół roku temu usłyszała Iza Partyka, która mieszka w Plemiętach pod Grudziądzem, była jak wyrok. - Rak. Załamałam się - wspomina 18-latka.
Po wielu specjalistycznych badaniach okazało się, że cierpi na nowotwór złośliwy Ewinga. Jak twierdzi Iza, w ubiegłym roku była jedyną w Europie osobą, która zachorowała na ten rodzaj raka. Wyrządził on ogromne spustoszenie w jej organizmie. Zaatakował najpierw kości krzyżową i łonową.
I "nie odpuścił". - Mam zainfekowane również: miednicę, żebra, obojczyk, łopatki, mostek, kręgosłup, głowę - wylicza uczennica II LO w Grudziądzu.
Rock i klasyka zabrzmiały dla Izy. Zebrano 10 tys. złotych [zdjęcia]Sepsa na "dokładkę"
Dziewczyna przez kilka miesięcy była poddawana m.in. chemioterapii na oddziale onkologicznym w bydgoskim szpitalu im. Jurasza.
- To był koszmar - przez łzy dodaje Iza. - Był moment, że prosiłam mamę, aby mnie odłączono. Nie miałam już siły walczyć.
Jakby tego było mało, w trakcie leczenia młoda mieszkanka Plemiąt zachorowała też na sepsę. - Jedną nogą córka była już na tamtym świecie - mówi pani Ania. - Na szczęście jest z nami.
Znajomi dziewczyny: poruszymy niebo i ziemię
Od dwóch tygodni 18-latka jest w domu. Decyzję o wyjściu z lecznicy podjęła po tym, jak została poinformowana, że medycy nie są w stanie jej już pomóc. I razem z bliskimi zaczęła szukać szansy. Szansy na życie.
- Dowiedzieliśmy się o klinice w Tianjin, w której leczyło się wielu Polaków z najbardziej skomplikowanymi rodzajami nowotworów - opowiada Przemek Partyka. - Niektórzy zostali całkowicie wyleczeni. Nam też się uda. Musi się udać!
Muzyka ją motywuje
Żeby dziewczyna mogła podjąć terapię w Chinach potrzebne są pieniądze.
Jej przyjaciele już zaczęli działać. - Będziemy rozdawać ulotki, planujemy zrobić zbiórkę w szkołach - zapewniają Leszek Pawski i Martyna Piasecka z II LO. - Poruszymy niebo i ziemię, aby nasza koleżanka wyzdrowiała.
My również możemy pomóc. Na przykład odpisując 1 procent z podatku lub wpłacając darowiznę na
konto. Iza czeka. Czasu ma coraz mniej. Ma też marzenia i wierzy, że je zrealizuje. - Chcę iść na studia muzyczne - zdradza. - Gra na klarnecie i pianinie to moja wielka pasja.