Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Bojarowski: - Nikt nas nie opuszcza

Rozmawiał Paweł Skraba
fot. Maryla Rzeszut
Rozmowa z Jackiem Bojarowskim - prezesem Olimpii Grudziądz.

- Karuzela transferowa nabiera tempa. Jakie zmiany szykują się w przerwie zimowej?
- Na razie wbrew spekulacjom nikt nas nie opuszcza. Wszyscy mają ważne kontrakty przynajmniej do końca sezonu, choć ofert dla najlepszych zawodników, jak choćby Rogalskiego, Domżalskiego czy Suleja nie brakuje. W piątek umowę z nami, do czerwca przedłużył Mariusz Pawlak. Co do pozyskiwania nowych piłkarzy cały czas prowadzimy rozmowy. Chcemy zakontraktować graczy przede wszystkim z linii ofensywnej.

- Dlaczego Charzewski i Atanacković ostatecznie nie podpisali kontraktu z Olimpią?
- Byli w kręgu naszych zainteresowań i prowadziliśmy z nimi rozmowy, ale może nie byliśmy tak zdeterminowani jak choćby Jarota, która bardzo potrzebowała takiego zawodnika jak Aleksandar Atanacković. Nic nie jest jednak przesądzone. Serb dopiero uzgodnił warunki kontraktu, a nie podpisał. Co do Piotra, to raczej on zabiegał, by do nas przejść. Miał przyjechać na testy, ale podpisał kontrakt z Polonią Słubice. Są jednak zawodnicy, którzy na naszej liście życzeń są na najwyższej pozycji i to przede wszystkim na tych rozmowach się skupiamy. Jestem w stałym kontakcie z kilkoma piłkarzami z ekstraklasy i pierwszej ligi. W ostatnim czasie coraz więcej zaczyna się wyjaśniać. Nawet podczas wakacji we Francji wykonywałem wiele telefonów, więc może wkrótce podam pierwszą świetną wiadomość.

- Nawet podczas zasłużonego urlopu myślał pan o transferach?
- Tak. Pracuję cały czas i nawet podczas wypoczynku nie potrafię zapomnieć o piłce. W tym roku urlop spędzałem ze znajomymi we Francji na nartach i zawsze wieczorem siadaliśmy z trenerem Asenskym i przez wiele godzin rozmawialiśmy o Olimpii.

- Może trzeba było ściągnąć kogoś z Francji?
- Tak, byliśmy blisko pozyskania Asmane Gnegne, który obecnie występuje właśnie we Francji (śmiech). Żartuję oczywiście. Jak na razie nie stać nas na takie transfery, ale może w przyszłości...

- Jak wygląda kwestia budowy zadaszenia nad trybuną główną stadionu Olimpii?
- Dostaliśmy dofinansowanie z Unii Europejskiej na tę inwestycję, ale teraz wszystko zależy od miasta. Projekt ten (koszt ok 1.8 mln zł - przyp. PS) nie znalazł się w planach budżetowych na 2010 rok, ale istnieje możliwość sfinansowania go ze środków, które uda się zaoszczędzić z innych inwestycji. Mam nadzieję, że za rok nasz stadion jeszcze bardziej wypięknieje i cała trybuna główna będzie zadaszona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska