https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Olimpia Grudziądz powinna wygrać z Wieczystą Kraków, ale wraca tylko z punktem. Świetny mecz grudziądzan

Łukasz Szalkowski
Olimpia Grudziądz mocno postawiła się faworytowi z Krakowa i była stroną przeważającą
Olimpia Grudziądz mocno postawiła się faworytowi z Krakowa i była stroną przeważającą ANDRZEJ BANAS
Piłkarzom Olimpii Grudziądz w starciu z będącą w ligowej czołówce i wypchaną gwiazdami Wieczystą Kraków nie dawano większych szans. To grudziądzanie grali jednak lepiej, skutecznie neutralizowali atuty rywali i mieli więcej groźnych sytuacji bramkowych. Mecz zakończył się jednak remisem 0:0.

Wieczysta Kraków - Olimpia Grudziądz 0:0

Wieczysta: Mikułko - Brzęk, Kasolik, Pazdan (77. Mikołajewski), Koj (57. Pietrzak) - Torres, Swędrowski, Łysiak (57. Góralski), Román, Semedo (57. Danielak) - (57. Fidziukiewicz).

Olimpia: Górski - Kobryń, Zbiciak, Kostkowski, Klimczak (67. Tsyupa) - Kaczmarek (75. Maruszak), Sewerzyński, Frelek, Koperski (86. Sikorski), Rychert - Krocz (67. Mas).

żółte kartki: Pazdan, Brzęk, Góralski - Frelek.

Grudziądzanie ostatnio w lidze nie zachwycali. W trzech spotkaniach zdobyli tylko punkt, a dwa z nich przegrali, oddając prowadzenie i seryjnie tracąc gole. W starciu z jednym z faworytów do awansu, naszpikowaną doświadczonymi graczami Wieczystą Kraków, mieli być bez szans.

Olimpia wyszła jednak na boisko w Krakowie z jasnym planem. Miała grać wysoko i odważnie, zaskoczyć Wieczystą i nie pozwalać jej się rozpędzić. Grudziądzanie założenie realizowali perfekcyjnie. Prezentowali odważny i ciekawy futbol, często atakując całą drużyną i starając się odbierać futbolówkę jeszcze na połowie krakowian. Byli przy tym czujni w defensywie i szybko kasowali wszelkie próby groźnych ataków. Jedyne, czego brakowało, to skuteczność. Świetne okazje do zdobycia gola mieli m.in.: Filip Koperski, Kacper Rychert czy w końcówce Ivan Tsyupa, ale albo uderzali niecelnie czy zbyt słabo albo świetnie bronił Antoni Mikułko. Pojedyncze sytuacje mieli też gospodarze, ale zdecydowanie nie w takiej ilości, jak piłkarze Olimpii.

Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem, ale dość niespodziewanie to grudziądzanie będą czuli niedosyt. Zagrali bodaj najlepsze spotkanie w tym sezonie, nie przestraszyli się gwiazd Wieczystej i powinni wracać do domu z kompletem punktów.

Dla Olimpii jest to jednak na pewno dobry sygnał przed nadchodzącymi meczami z trudnymi rywalami. Grudziądzanie mają przed sobą bowiem serię trzech domowych spotkań z Chojniczanką Chojnice, Zagłębiem Sosnowiec i Polonią Bytom. To najbliższe tygodnie zdecydują czy "biało-zieloni" spędzą zimę na bezpiecznej lokacie czy w strefie barażowej lub spadkowej.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 Ekstra - Zaskakujący finisz Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska