MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Bojarowski, prezes Olimpii: Na razie wystarcza nam budżet około 2 mln zł

Rozmawiała MARYLA RZESZUT
- Energa nam pomoże finansowo, ale w nazwę klubu nie wejdzie
- Energa nam pomoże finansowo, ale w nazwę klubu nie wejdzie fot. Maryla Rzeszut
Rozmowa z JACKIEM BOJAROWSKIM, prezesem Olimpii Grudziądz.

- Trwa wzmacnianie II-ligowej drużyny. Czy nowe transfery oznaczają dodatkowe koszty dla klubu?
- Teraz nie. Nowi zawodnicy wchodzą na miejsce tych, z którymi się rozstajemy. Chcemy mieć taką samą liczbę piłkarzy, tylko znacznie silniejszą drużynę. Bardzo wzmocniliśmy się pod względem kadry młodzieżowej. Prawy obrońca Adam Gajda, boczny pomocnik Sebastian Łętocha i Przemysław Królak, z którym sfinalizowaliśmy umowę w środę, 26 stycznia, nadadzą drużynie nowej jakości. Sprawdzili się obrońcy Jarosław Ratajczak i Dawid Wacławczyk, zatem zostają. Trwa ruch w zespole, tak być powinno. Sprowadzamy nowych zawodników, ale przypomnę, że mamy na środkowej pomocy naszego wychowanka, 17-letniego Tomasza Adamczyka. Generalnie - bardzo wzmocniliśmy młodzieżą lewą i prawą obronę.

- Jeśli nie teraz, to za pół roku potrzebne będzie wzmocnienie także finansowe, gdy Olimpia-lider tabeli awansuje do I ligi. Czy Energa już wchodzi w nazwę klubu?
- Raczej nie wejdzie, ale piłce nożnej w Grudziądzu pomoże. Wchodząc w nazwę firma ta zwróciłaby uwagę na to, że finansuje futbol w Grudziądzu, podczas gdy zamierza wspomagać lokalne społeczeństwo w różny sposób - także kulturę czy akcje proekologiczne. Nam też niekoniecznie zależy na wejściu tego sponsora w nazwę, ale na tym, żeby nam pomógł. I tak się właśnie dzieje.

- Czy budżet piłki nożnej GKS Olimpia zrównał się już z budżetem najdroższego, jak dotąd sportu w mieście - żużla?
- Jeszcze mamy budżet ciut mniejszy! Pewnie przekroczymy w tym sezonie dwa miliony zł. Dla nas to bardzo dużo, ale takie kluby jak Zagłębie czy Zawisza mają przecież budżety dwa razy większe. Nam udaje się tak wszystko zorganizować, żeby za mniejsze pieniądze utrzymać bardzo silną drużynę. Olimpia jest liderem, czyli nasza taktyka zdaje egzamin. Jednak na I ligę nasz obecny budżet na pewno nie wystarczy. Musi być większy o 1-1,5 mln zł.

- Wybiegnijmy w przyszłość: jakie inwestycje trzeba będzie poczynić na stadionie w przypadku awansu Olimpii po rundzie wiosennej?
- Generalnej przebudowy robić nie ma potrzeby, bo sukcesywnie podnosimy standard stadionu. Konieczne będzie zainstalowanie sztucznego oświetlenia. Na początek możemy otrzymać warunkową licencję na prowadzenie rozgrywek, a kwestią sztucznego oświetlenia zająć się, gdy awans będzie już faktem. Reflektory wokół stadionu przy ul. Piłsudskiego przydałyby się nie tylko piłkarzom i ich kibicom. Chociaż głównie futbolowi, gdyż pamiętamy, w jakim zmroku kończyły się niektóre mecze jesienią. Organizowaliśmy je jak najwcześniej i nie każdy kibic mógł na godzinę 14 czy 15 dotrzeć. Sztuczne oświetlenie umożliwiłoby organizowanie meczów np. o godz. 19, uatrakcyjnionych pokazami czy konkursami. A tak, to wszyscy się spieszyli, żeby skończyć grę, zanim zrobi się ciemno.

- Czas mija szybko. Sparingi na obozie zweryfikują siłę Olimpii, a pierwszy mecz już 5 marca.
- Na sparing z Pelikanem Łowicz w środę nie mogłem się wybrać, ale na mecze kontrolne z ŁKS Łódź w sobotę i z Widzewem w niedzielę, oczywiście jadę! Sprawdzą Olimpię drużyny, które mają na swoich kontach wielokrotne mistrzostwa Polski. Pierwszy mecz ligowy już za 5 tygodni! W rundzie wiosennej zobaczymy futbol na wyższym poziomie, bowiem bardzo się wzmocnili pretendenci do awansu: Zagłębie Sosnowiec aż 8 piłkarzami, także Miedź Legnica, Zawisza, Chojnice czy GKS Tychy. Bitwa o dwa pierwsze miejsca będzie niesamowita.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska