https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jacewo. Wrzucił do ognia dezodoranty. Eksplodował piec

(dan) (milka)
fot. sxc
Pijany właściciel domu w Jacewie (gm. Inowrocław) wrzucił do pieca kilka pojemników po dezodorantach. Chwilę później doszło do eksplozji.

Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Siła wybuchu była potężna. Pękły szyby w piwnicznych oknach. Uszkodzone zostały drzwi w mieszkaniu oraz płytki ceramiczne na schodach.

- W czasie wybuchu w domu przebywała jeszcze jedna osoba, pełnoletni syn właściciela. Bezmyślność ojca mogła kosztować ludzkie życie. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Pijany piroman trafił do policyjnego aresztu - relacjonuje Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji. 49-letni mężczyzna miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.

Osoba, która wywołała wybuch materiałów łatwopalnych i tym samym spowodowała zagrożenie dla zdrowia i życia ludzkiego oraz mienia może otrzymać karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

POLICJA PRZYPOMINA I OSTRZEGA!!!

Na każdym pojemniku pod ciśnieniem, a takim właśnie są dezodoranty, znajduje się specjalna informacja o ostrzeżeniach.

Mówi ona o tym, że jest to produkt łatwopalny. A zawartości pojemnika nie wolno między innymi rozpylać nad otwartym płomieniem.

Absolutny zakaz dotyczy przekłuwania butelki, podgrzewania jej czy wrzucania do spalenia nawet po zużyciu zawartości.

Grozi to wybuchem!!!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska