https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak ciepłe bułeczki

Maria Eichler
Aleksander Knitter
Tegoroczna loteria na rzecz Muzeum Historyczno-Etnograficznego powiodła się znakomicie. Jest pewne, że w przyszłym roku także będzie, bo szkoda byłoby zerwać z tradycją, która przyjęła się wśród chojniczan.

To już po raz ósmy chojniczanie mieli okazję bawić się w kupowanie losów, z których każdy wygrywał. Dochód ze sprzedaży losów jest przeznaczony na działalność muzeum.

Zabrakło losów

W tym roku było tak dobrze, że jedna z chojniczanek, która dopiero po południu wybrała się na Jarmark Świętojański, wróciła z kwitkiem. - Chciałam kupić los - powiedziała "Pomorskiej". - A tu mówią mi, że już ich nie ma. Rozeszły się migiem.

Może dlatego, że tego dnia dopisały i pogoda, i goście na rynku - wraz z Jarmarkiem Świętojańskim trwały Dni Chojnic i II Prezentacje Gospodarcze.

Bony i leżaki

Poszło 800 losów, uzbierano 2 tys. 300 zł. Dla tych, którzy je kupili, frajdą były fanty - bony na obiad, wejściówki do kręgielni i do Parku Wodnego, obrazki, rzeźby, rozmaite inne gadżety Urozmaicone i ciekawe, bo nawet kołdry czy leżaki. I nawet jeśli ktoś wylosował drobiazg, to była z tego powodu uciecha.

Sponsorzy dopisali

Muzeum jest wdzięczne wszystkim sponsorom, dzięki którym przedsięwzięcie się udało. Gdyby nie oni, loteria na pewno byłaby trudniejsza do zorganizowania. Pieniądze na pewno się przydadzą, bo potrzeb jest wiele. Muzealne zbiory wzbogacą się na pewno.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska