- Stowarzyszenie Koronowo Budzi Się jest organizacją zrzeszającą ludzi pozytywnie nastawionych, pragnących choć odrobinę zmienić szarą rzeczywistość naszej gminy poprzez integrację społeczeństwa, np. proponując różne formy spędzania wolnego czasu. Pragniemy obudzić Koronowo, które przez ostatnie lata zapadło w marazm - pisze prezes Rafał Wąsowicz.
W zarządzie stowarzyszenia są też Szymon Romanowski (sekretarz) i Dorota Popa (skarbnik).
- Społecznie zajęliśmy się sprzątaniem terenu dawnej strzelnicy na Przyrzeczu - relacjonuje prezes Wąsowicz. - To, co tam zastaliśmy było bardzo przykrym widokiem, ale nawet deszcz nam nie przeszkodził. Stowarzyszenie Koronowo Budzi Się pragnie poinformować, że podejmiemy się próby przywrócenia strzelnicy sportowej w Koronowie, by pasjonaci strzelectwa sportowego z naszej gminy i okolic mogli jak dawniej rozwijać swoją pasję w tym miejscu. Wystąpimy do Urzędu Miasta i Gminy Koronowo z prośbą o przekazanie w bezpłatne użytkowanie tego terenu dla potrzeb utworzenia profesjonalnej strzelnicy sportowej. Niestety, śmieci było tak dużo, że niebawem odwiedzimy to miejsce ponownie.
Więcej wiadomości z Koronowa i okolic na www.pomorska.pl/koronowo[/a]
Ledwie zaczęła się dyskusja o reaktywacji dawnej strzelnicy, a już otrzymaliśmy sygnały, że to niemożliwe, bo przecież w pobliżu jest hodowla strusi. Nie życzą też sobie tej reaktywacji mieszkańcy Przyrzecza. Bo cenią spokój. Zapytaliśmy więc burmistrza Patryka Mikołajewskiego. Ale zanim burmistrz zajął stanowisko w tej sprawie skontaktował się z nami prezes Wąsowicz. - Żadnej strzelnicy na Przyrzeczu nie będzie - powiedział. - Powstanie tam miejsce do spotkań przy ognisku, park linowy itp.
