Tańszy wariant północny z wejściem w Rudzkim Moście, biegnący przez ul. Główną, jest coraz bliżej. Pod koniec czerwca ma być gotowa koncepcja południowego obejścia miasta. Przypomnijmy, gmina i powiat, licząc, że obwodnicę dofinansuje Zarząd Dróg Wojewódzkich, planowała dłuższe i droższe obejście południowe. Kiedy okazało się, że inwestor musi zapłacić 50 proc. kosztów budowy, plany zmieniły się.
Taniej
Po pierwszym szoku zdecydowano się na tańszy wariant północny, czyli obejście, które przechodzi przez ul. Główną. Stąd protesty niezadowolonych mieszkańców, którzy liczyli, że pozbędą się spod okien wiecznego huku.
350 podpisów trafiło do marszałka, który poprosił burmistrza o odpowiedź. - Nie ma chyba budowy obwodnicy bez protestów - twierdzi Tadeusz Kowalski, burmistrz Tucholi. - W sytuacji braku środków to najlepsze wyjście z możliwych. Bo jest niestety tak, że albo decydujemy się na wariant tańszy, albo wypadamy z gry.__
Mieszkańców ul. Głównej takie tłumaczenie pewnie jednak nie pociesza.
Jaki los?
O losy obwodnicy pytał posła Eugeniusza Kłopotka Zygmunt Kiersznicki. Kłopotek napisał do marszałka Piotra Całbeckiego, a ten poinformował, że inwestycja znajduje się w wykazie projektów kluczowych, które współfinansowane są w ramach regionalnego programu operacyjnego na lata 2007-2013, a umowa wstępna będzie podpisana w sierpniu, więc inwestycja zapewne dojdzie do skutku.