https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jak przebiegają przetargi w ratuszu? Kontrolerzy mają uwagi

(marz)
Jan Nogal (z lewej), przewodniczący komisji rewizyjnej: - Podczas kolejnych kontroli, jesienią, sprawdzimy jak nasze zalecenia są realizowane
Jan Nogal (z lewej), przewodniczący komisji rewizyjnej: - Podczas kolejnych kontroli, jesienią, sprawdzimy jak nasze zalecenia są realizowane Maryla Rzeszut
Uwagi do procedur przetargowych w ratuszu ma komisja rewizyjna Rady Miejskiej. Wydała zalecenia. Nie otrzymała na piśmie odpowiedzi od prezydenta, który jednak - jak zapewnia rzecznik "ojca" miasta - wydał dwa okólniki.

- Kontrolowaliśmy w 2011 r dwie sfery: jak wydawane są pieniądze na zwalczanie bezrobocia, m.in. na roboty publiczne oraz czy prawidłowo wydaje się w ratuszu pieniądze dla firm, które wygrały przetargi na usługi, zwłaszcza budowlane - mówił Jan Nogal, przewodniczący komisji rewizyjnej. - Co do finansowania robót publicznych nie mieliśmy uwag. Pewne rzeczy należy natomiast poprawić w przetargach. Konkretnie - w rozwiązaniach systemowych, pod kątem odpowiedzialności osób prowadzących przetargi oraz przechowywania dokumentacji przetargowej po zakończeniu postępowania. Wydaliśmy zalecenia pokontrolne. Do czerwca prezydent nie ustosunkował się na piśmie do naszych wniosków.

Nieprawidłowości w procedurach przetargowych, zwłaszcza na roboty budowlane, wykryli też kontrolerzy z Urzędu Marszałkowskiego.

Prezydent zareagował

Magda Jaworska Nizioł, rzecznik prezydenta Grudziądza wyjaśnia: - Prezydent zna informacje odnośnie procedury zamówień publicznych w Urzędzie Miejskim, przekazane przez komisję rewizyjną. Zajął się aktualizowaniem dokumentów dotyczących zamówień publicznych. Wydał dwa okólniki. Nowy regulamin pracy komisji przetargowej szczegółowo precyzuje obowiązki jej członków. Został opracowany z uwzględnieniem Regulaminu Organizacyjnego Urzędu Miejskiego i na podstawie obowiązującej ustawy prawo zamówień publicznych. Protokół postępowania z załącznikami jest przechowywany przez cztery lata. Zgodnie z obowiązującą instrukcją kancelaryjną oraz artykułem 97 pzp. Pozostałe zmiany w dokumentacji zamówień publicznych zostaną wprowadzone po przyjęciu zasad kontroli zarządczej w Urzędzie Miejskim.

Będą kolejne kontrole

Szef komisji rewizyjnej, Jan Nogal przypuszcza, że zarząd miasta wziął sobie do serca pokontrolne uwagi.

- Byłem ciekaw, czy jest jakieś echo naszych zaleceń. Stawiałem w tej sprawie pojedyncze pytania podczas kolejnych sesji Rady Miejskiej. Odpowiedzi mnie zadowalały. Wypada tylko, po otrzymaniu wniosków pokontrolnych, odpowiedzieć na piśmie.

W tym roku członkowie komisji rewizyjnej zaplanowali m.in. kontrole zamówień publicznych o wartości poniżej 14 tys. zł., w których nie obowiązują przetargi. - Przy okazji przyjrzymy się, jak wykonano nasze poprzednie zalecenia - zapowiada Jan Nogal.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
komentator
A może by tak UM skontrolował "prywatny folwark" J. Nogala tj. klub szachowy UKS ROTMISTRZ???
p
paparazzi
dajcie sobie luz z przetargami poniżej 14 tyś, większe jaja są powyżej...przetargi pisane na konkretne osoby !
M
Merr
Czas na kontrolę CBA i NIK-u.
G
Gość
Głosami radnych Platformy Obywatelskiej i Wspólnego Grudziądza Prezydent Robert Malinowski otrzymał absolutorium. Przeciwni byli radni Prawa i Sprawiedliwości, Ruchu dla Grudziądza i Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Opinie o wykonaniu budżetu za rok 2011 w imieniu klubu radnych PiS/RdG przestawił jego przewodniczący Sławomir Szymański Za udzielenie absolutorium prezydentowi glosowało 13 radnych, a 8 było przeciw

Stanowisko klubu radnych PiS/RdG Grudziądza w sprawie sprawozdania rocznego z wykonania budżetu za 2011 rok

Pierwotny plan budżetu uchwalony w dniu 23 lutego 2011 r. ulegał
w trakcie roku niekorzystnym dla mieszkańców zmianom.
W rezultacie dochody ogółem zmniejszono o kwotę 74.882.681 zł. Nakłady na inwestycje zredukowano aż o 79.710.457 zł, natomiast wydatki bieżące uległy zmniejszeniu jedynie o 1.174.440 zł i związane były
z obsługą zadłużenia.
Planowany deficyt w kwocie 43.638.752 zł zmniejszono na dzień
31 grudnia 2011 r. o 6.002.217 zł.
Wydatki bieżące w pięcioletnim okresie w którym Pan zarządza miastem, rosną każdego roku. W roku 2011 w porównaniu do 2010 r. były większe o prawie 22 miliony zł - to jest o około 7%. Zamiast przykręcać śrubę budżetową, jak robią to inne samorządy – Pan Panie Prezydencie uważa, że nie musi oszczędzać. Z naszych doświadczeń i obserwacji wynika, że sytuacja każdego roku się powtarza.
Niepodważalną prawdą jest pogorszenie się sytuacji finansowej miasta. Zadłużenie wzrosło o kwotę 41.433.180 zł, mimo nie zrealizowania inwestycji i na koniec roku wynosiło 168.049.321 zł.
W sprawozdaniu nie znaleźliśmy rzetelnego wyjaśnienia przyczyn zaistniałej sytuacji. Zamieszczono natomiast mylące i wręcz irytujące stwierdzenia, że niższy niż pierwotnie planowano deficyt wynika
z oszczędności w wydatkach oraz z dodatkowo osiągniętych dochodów. Fakty mówią zupełnie co innego. Wprowadza się do uchwały budżetowej niepotrzebne zmiany, które zafałszowują rzeczywistość. Radni platformy przymykają oczy i głosują mimo, że kierunek Pana działań nie jest właściwy.
Sprawozdanie poddaliśmy bardzo szczegółowej i dokładnej analizie
w zakresie wpływu realizowanych zadań na poziom życia mieszkańców. Poza poprawą bezpieczeństwa ruchu drogowego, która nastąpi po zakończeniu i oddaniu ulic do użytkowania, innych sukcesów niestety
w kolejnym roku zarządzania nie ma, a miasto ma dużo ważniejszych potrzeb.
Rok 2011 był zdecydowanie gorszy niż 2010 r. Pan, a tym samym miasto nie ma szczęścia w pozyskiwaniu środków unijnych. Z planowanych dotacji na inwestycje w kwocie 106.194.781 zł otrzymano zaledwie 20.955.218 zł to jest niespełna 20%!
Inwestycje na poziomie 87.666.780 zł miasto realizowało w okresie, kiedy jeszcze Polska nie była członkiem Unii Europejskiej, z tą jednak różnicą, że odbywało się to mniejszym kosztem. Wówczas Urząd zatrudniał kilku odpowiedzialnych za to zagadnienie osób - a obecnie tylko
w powołanym Zarządzie Dróg Miejskich pracuje tyle osób, że trzeba było znaleźć i wyremontować nowy biurowiec.
Miasto inwestuje pieniądze uzyskane z kredytów - przerzucając ciężar oddłużenia na przyszłe pokolenia. Jest to najkosztowniejsze rozwiązanie. Rada Polityki Pieniężnej podwyższa stopy procentowe. Efektem będzie zwiększenie kosztów obsługi długu, które w 2011 r. wzrosło o ponad 50%
i wynosiło 6.317.672 zł. Tym samym mniej pieniędzy zostanie na inne cele. Zwroty dotacji zmniejszające dofinansowanie projektów unijnych są tego przykładem.
Najpierw musieliśmy zwrócić prawie 800 tyś zł. dofinansowania dwóch projektów: rewitalizacji nabrzeża Wisły oraz modernizacji uliczek na starym mieście, a następnie 418 tyś na modernizację ulicy Hallera. Jeszcze większym skandalem jest spóźnienie się miasta ze złożeniem skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na decyzje Urzędu Marszałkowskiego w sprawie zwrotu części dotacji. Czy osoba odpowiedzialna poniosła jakieś konsekwencje ? Czy może za chwile dostanie premię za doskonałą pracę ? A może nawet nie wiadomo kto był za to odpowiedzialny ?
Utrata tych środków i sięgnięcie do budżetu miasta sprawia, że wiele ważnych spraw - jest przesuwanych na bliżej nieokreślone terminy.

A przekładane terminy rozpoczęcia lub zakończenia robót stały się już normą.
Przykładem może być II etap Trasy Średnicowej:
- błędy w dokumentacji
- niepoważne tłumaczenia dotyczące przekładanych terminów zakończenia inwestycji
- niespełnione obietnice dotyczące nadrobienia wcześniejszych opóźnień
- Do tego dochodzi katastrofalna jakość prac
- niedostateczny nadzór nad inwestycją za, który płacimy ponad 1 mln zł.

Podobny przykład ulicy Waryńskiego, która jest zrealizowana z wadami i w dodatku z fatalnie dobranymi parametrami (nadmiernie szerokie chodniki, zbyt wąska jezdnia) szczególnie, że jest to droga do terenów, które w perspektywie mają być uaktywnione przemysłowo.
Takich przykładów jest więcej ….

Zwracamy także uwagę na zaprzepaszczoną szansę na wykorzystanie EURO 2012 do promocji Grudziądza. Pamiętamy jak mówiło się o tym, że Grudziądz z racji bliskości Gdańska ma szanse stać się noclegownią kibiców.
Straty z tego tytułu są nie do nadrobienia – kibice są zachwyceni Polską, zapowiadają powrót oraz rekomendację naszego kraju znajomym. Oczywiście wrócą do miejsc, w których dobrze się czuli.
Szkoda, że nie do Grudziądza.
Brak połączenia z autostradą to kolejna porażka wizerunkowa, komunikacyjna i logistyczna, która miała być furtką do inwestycji i zmniejszenia bezrobocia. Właśnie zaczyna się okres wakacyjnych wyjazdów, tysiące ludzi jadąc autostradą na północ zobaczą malownicze barierki – wjazd do Grudziądza zamknięty.
Nie ma najmniejszej choćby poprawy na rynku pracy mimo Alfy, Limito, czy Rossmana. Przypominamy obietnice z kampanii wyborczej PO cyt: „zredukujemy bezrobocie o połowę” – to hasło z którego mamy prawo rządzących rozliczać.

Nie dozaakceptowania jest sytuacja gdy radnym nie podaje się do wiadomości znaczących faktów mogących mieć wpływ na głosowania nad projektami uchwał
Przykładem jest afera gruntowa wiceprezydenta, która ewidentnie naruszyła zasadę etyki urzędniczej oraz pojawienie się podejrzenia o naruszenie prawa.

Niezrozumiały jest także brak jakiejkolwiek reakcji prezydenta. Przypomnijmy, że nawet radni koalicji sugerowali zawieszenie wiceprezydenta na czas toczącego się postępowania. Skoro prezydent nie widzi najmniejszego problemu, to znaczy że akceptuje takie postępowanie. Nie trudno się domyśleć jaki poziom etyki urzędnika samorządowego będzie obowiązujący w tym mieście za chwile, gdy inni pomyślą
„skoro można, to może ja też”.

Składanymi przez Pana obietnicami czujemy się oszukani. Efekty są nieadekwatne do ponoszonych przez miasto nakładów. Nie do zaakceptowania jest dotychczasowa jakość zarządzania.

Radni Klubu PiS i RdG będą głosować przeciw udzieleniu Panu absolutorium.
i
imię
Opozycja uwagi ma już od dawna.
Może teraz, gdy uwagi mają już nawet koalicjanci ktoś wreszcie zabierze się za ten problem.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska